
Dziś, 21 lutego około godziny 12:20 na ulicy Bolimowskiej doszło do zderzenia trzech pojazdów.
Mieszkanka Głowna jadąc samochodem osobowym marki Toyota ulicą Bolimowska w kierunku Arkadii próbowała skręcić w jedną z posesji po lewej stronie przy tej ulicy. Kobieta zatrzymała auto przy osi jezdni, włączyła kierunek i czekała, aby przepuścić pojazdy jadące znad przeciwka.
Policja uważa, że kierowca autobusu nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na Toyotę, gwałtownie przy tym hamując. W tył autobusu uderzył ciągnik siodłowy marki Mercedes. Siła uderzenia autobusu w Toyotę była tak silna, że zniszczeniu uległ tył pojazdu z szybą włącznie.
Autobusem jechali pasażerowie – nikomu nic się nie stało. Po podróżujących został podstawiony nowy autobus. Żadnemu kierowcy na szczęście nic się nie stało. Wszyscy byli trzeźwi.
Przybyła na miejsce Policja długo próbowała uspokoić kierowców, między którymi doszło do konfliktu. Kierowca autobusu twierdził, że nie uderzył w tył Toyoty, a wyhamował przed osobówką. Nie przyjął mandatu, zażądał wydania wniosku do sądu. Kierowca tira mandat przyjął.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jazda na dupie i siano w głowie
tak się kończy jazda na dupie - jeszcze cieć z autobusu ma czelność się kłócić
powinna najpierw wlaczyc kierunkowskaz to jest informacja dla innych co dalej chce robic, a dopiero później ustawić się przy osi i czekac
Coś późno włączyła kierunkowskaz ? Tak można odebrać czytając ten artykuł... :D