Zebrania mieszkańców: osiedle Zatorze

Wczoraj (23 października) w budynku przy Orliku na ul. Bolimowskiej odbyło się coroczne zebranie mieszkańców osiedla Zatorze. Podczas spotkania wyłoniono trzy osiedlowe inwestycje, które powalczą w głosowaniu do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego.

W spotkaniu wzięło udział około 50 mieszkańców Zatorza. W pierwszej części zebrania przewodniczący osiedlowego zarządu Władysław Michalak przedstawił sprawozdanie z działalności rady dzielnicy, a burmistrz Krzysztof Kaliński omówił założenia do przyszłorocznego budżetu Łowicza.

Podczas spotkania wyłoniono trzy z pięciu propozycji do budżetu obywatelskiego. Zadania przeszły do finałowego głosowania, które odbędzie sie w dniach 10 listopada - 11 grudnia. Oto one:
1. Plac zabaw i siłownia na os. Szarych Szeregów – 23 głosy.
2. Modernizacja przepompowni ścieków przy ul. Baczyńskiego i Nieborowskiej – 20 głosów.
3. Remont chodnika po lewej stronie ul. Żwirki i Wigury patrząc od ul. Bolimowskiej – 14 głosów.

W petycji za realizacją tej ostatniej propozycji podpisało się ok. 50 mieszkańców. Obecna na zebraniu mieszkanka ul. Żwirki i Wigury skarżyła się, że w tym roku w ramach budżetu obywatelskiego przebudowano chodniki tylko z jednej strony ulicy, a zadanie wykonano „na odwal się”. Kobieta nie szczędziła ostrej krytyki pod adresem burmistrza.

Do listy proponowanych inwestycji nie dopisano m.in. budowy kanalizacji sanitarnej na ul. Bolimowskiej, o co prosiła inna z mieszkanek. Zadanie nie zmieściłoby się w granicy 100 tys. zł.

Łowiczanka jest rozgoryczona, że w XXI wieku ścieki musi wywozić szambiarka. Kobieta prowadzi salon fryzjerski, a o kanalizację na swojej ulicy walczy od dekady. - Smród rozchodzi się po całym osiedlu. Na wsiach mają lepiej niż my w mieście - dodała. Jej sąsiad, właściciel sklepu rolniczego, składa podania do ratusza w sprawie kanalizacji od 1997 roku. - Czy tu musi telewizja przyjechać? - pytał. Burmistrz zapewnił, że zajmie się tą sprawą. Nie zagwarantował jednak, że inwestycja zostanie wykonana w przyszłym roku.

Inny z mieszkańców jest zaniepokojony stanem ul. Nieborowskiej. W związku z modernizacją linii kolejowej i budową wiaduktu ulicą jeździ ciężki sprzęt, który niszczy krawężniki i chodnik. - Nasz blok „siada” pod wpływem ciężarówek - alarmuje łowiczanin.

Rozmawiano też m.in. o ul. Arkadyjskiej, która kilka razy w roku jest nieprzejezdna pod wiaduktem z powodu wylania rzeki Zwierzyniec. Włodarz Łowicza zadeklarował, że rzeka zostanie miejscami pogłębiona i zabezpieczona.

Było to czwarte z dziesięciu zaplanowanych spotkań burmistrza z mieszkańcami. Dzisiaj odbędzie się zebranie na Korabce.