
Tylko do końca września mieszkańcy Łowicza mogą zgłaszać swoje propozycje zadań, które realizowane będą w ramach budżetu obywatelskiego na 2020 rok. Do rozdysponowania jest 1,3 mln zł.
Składanie wniosków trwa od początku września. Mieszkańcy swoje propozycje mogą zgłosić na dwa sposoby. Wysyłając drogą elektroniczną poprzez platformę internetową www.lowicz.budzet-obywatelski.org lub tradycyjnie, wrzucając do specjalnie przygotowanej skrzynki znajdującej się na bramie ratusza. Termin zgłoszeń upływa 30 września br.
Przypomnijmy, że od ubiegłego roku zgłaszając swoją propozycję musimy zgromadzić odpowiednią ilość podpisów z poparciem naszego pomysłu – od 10 osób przy inwestycji osiedlowej i od 20 osób przy ogólnomiejskiej.
Po formalno-prawnej weryfikacji wniosków, na spotkaniach budżetowych, burmistrz Łowicza Krzysztof Kaliński przedstawi zgłoszone propozycje. Harmonogram spotkań znajdziecie w naszym artykule https://lowicz24.eu/artykul/znamy-juz-harmonogram/762064. Na zebraniach, w drodze głosowania, wybrane zostaną trzy z nich, które przejdą do dalszego etapu.
Kolejne głosowanie odbędzie się w dniach 22 listopada – 7 grudnia. Propozycje składane dla poszczególnych osiedli powinny być warte około 100 tys. zł, zaś te do budżetu ogólnomiejskiego – około 300 tys. zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przecież to wszystko i tak ściema, wybiorą te inwestycje, które dla nich wygodniejsze. Pic na wodę....
niech ta inwestycja nas łączy, a nie dzieli, myślę, że budowa Kościoła na Górkach byłaby dobrą opcją.
Wybudować kolejne kościoły, dla osiedla powyżej 100 mieszkańców jeden.
Zorganizowaliśmy się i nasz projekt kilka lat temu na plac zabaw przy ulicy Żwirki i Wigury wygrał. Ale miasto które obiecało ten teren pod zaplecze na remont szlaku kolejowego przeniosło go z tyłu za budynki jednorodzinne przy ulicy Arkadyjskiej. Plac stoi i niszczeje bo nikt tam prawie nie chodzi, za to mieszkańcy domków jednorodzinnych parkują tam swoje samochody. Więc po co się spinać skoro miasto i tak zrobi co chce.
Jeszcze nie widziałem aby miasto z własnych środków budowało jakiś kościół. Bo te budują wierni z własnych datków, więc jeśli jesteś nie wierzący nikt cię nie zmusi abyś go budował, więc po co ta drętwa mowa nie wierzących. Za to domy partii budowano przez 40 lat z środków całego społeczeństwa a nie tylko ze składek partyjnych, ciekawe czy wtedy dzisiejsi oponenci też gorliwie protestowali.