
Wielu właścicieli przydomowych ogródków wysadza do gruntu sadzonki ogórków i pomidorów po 15 maja. Wszak jedno z przysłów mówi: „Święta Zofija ciepło rozwija”.
Zimni ogrodnicy i zimna Zośka to zjawisko atmosferyczne charakterystyczne dla Europy Środkowej i Wschodniej. W Polsce na podstawie długoletnich obserwacji ustalono, że największe prawdopodobieństwo ochłodzenia występuje między 10 a 17 maja.
Gwałtowne ochłodzenie, a nawet przygruntowe przymrozki mogą wyrządzić ogromne straty w ogrodach i sadach.
Wprawdzie w najbliższym czasie nie są zapowiadane przymrozki i prognozy nie zapowiadają ich nadejścia w tych newralgicznych dniach (zimni ogrodnicy), ale noce i poranki są stosunkowo zimne. Dlatego czasami lepiej przeczekać ten niepewny czas. Tak na wszelki wypadek!
Dziś na łowickiej targowicy zainteresowanie sadzonkami warzyw było ogromne. Ceny porów, selerów kształtowały się w okolicach 0,30-0,50 gr za sztukę, natomiast za sadzonki papryk i pomidorów należało zapłacić od 2 do 5 zł za sztukę.
– Kupiłam dziś sadzonki porów i selerów, ale mimo że są one odporniejsze na zimne noce to i tak w warzywniku posadzę je dopiero po niedzieli (15 maja) - powiedziała nam pani Kasia.
Z kolei pan Robert powiedział nam, że zakupione sadzonki pomidorów posadzi już dziś ale dla pewności przykryje je na noc włókniną.
Jeszcze inni tylko orientowali się na razie w cenach rozsad - W porównaniu do zeszłego roku podrożały sadzonki pomidorów - dało słyszeć się głosy - No ale i tak trzeba kupić.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie