
Łowiccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy ukradli volkswagena. Dwaj łodzianie usłyszeli już zarzuty. Przestępstwa dopuścili się w warunkach recydywy, zatem grozi im teraz kara do 15 lat pozbawienia wolności.
22 marca (wtorek) przed godziną 10:00 do dyżurnego łowickiej policji wpłynęło zgłoszenie, że na jednej z posesji w miejscowości Walewice (gm. Bielawy) może znajdować się skradziony volkswagen T4. Auto zostało skradzione w nocy z 21 na 22 marca na terenie Łodzi. Jego wartość to 20 tysięcy złotych.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Na posesji zastali 33-letniego łodzianina, drugi z mężczyzn uciekł jeszcze przed przyjazdem mundurowych.
Funkcjonariusze sprawdzili pobliski teren i zauważyli na dachu jednego z pustostanów leżącego mężczyznę. Okazał się nim 26-letni łodzianin.
Obydwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Pojazd został odzyskany i po wykonaniu policyjnych czynności, przekazany właścicielowi.
23 marca (środa) w Prokuraturze Rejonowej Łódź Bałuty dwaj łodzianie usłyszeli zarzuty kradzieży pojazdu po uprzednim włamaniu. Ze względu na to, że podejrzani dopuścili się przestępstwa w warunkach recydywy, grozi im teraz kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Wobec obydwu podejrzanych zastosowany został dozór policyjny.
foto KPP Łowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie pare części nadwozia było komuś potrzebne i sobie wzięli gruza