
Komendant wojewódzki policji w Łodzi insp. Sławomir Litwin powierzył pełnienie obowiązków służbowych na stanowisku komendanta powiatowego łowickiej policji mł. insp. Tomaszowi Jarzynie, który do tej pory stał na czele Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi mł. insp. Joanna Kącka, komendant Litwin z dniem 15 czerwca 2020 r. delegował z urzędu do czasowego pełnienia służby w łowickiej komendzie i pełnienia obowiązków służbowych na stanowisku komendanta miejscowej policji mł. insp. Tomasza Jarzynę.
Tomasz Jarzyna jest policjantem z blisko 30-letnim stażem. W 2014 r. objął funkcję komendanta Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. Obowiązki komendanta łowickiej policji będzie pełnił do dnia powołania nowego szefa mundurowych w Łowiczu.
Przypomnijmy, że dotychczasowy komendant KPP w Łowiczu mł. insp. Grzegorz Radzikowski z dniem 5 czerwca 2020 r. przeszedł na emeryturę. Aktualnie obowiązki komendanta pełni jego zastępca mł. insp. Piotr Szustowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przypomnijmy, że dotychczasowy komendant KPP w Łowiczu mł. insp. Grzegorz Radzikowski z dniem 5 czerwca 2020 r. przeszedł na emeryturę - żadne konsekwencje za pozwolenie na głupotę i łamanie prawa czyli pielgrzymkę. Niech się cieszy, że nie został zdegradowany.
głupiś
Carskie policyjne stalinowskie wykonanie spowodowało strzelanie w tył głowy oficerom w Katyniu i nie tylko.
NKWD miało karcer więzienie na Kurkowej w Łowiczu. UBecja przeniosła się do obecnego budynku Policji. To bandyckie i złodziejskie ORMO wskazywało kogo niewinnego z powiatu milicja ma spałować. Popytajcie osoby lat 66 i w okolicach.
Ppłk rez. Janusza Niemczyka sadystyczny sierż policyjny katuje ponad dwie godziny w miejscu milicyjnej oraz policyjnej kaźni i karetka pogotowia odwozi resztki oficera człowieka do szpitala. Czym to się różni od Rakowieckiej w Warszawie? Dlaczego Niemczyk jeszcze żyje? Naczelnik Mariusz Boczek i ORMOwcy Anna i Jan Wróbel nie mogą publicznie strzelać w tył głowy jak w Katyniu, na Rakowieckiej i innych miejscach kaźni.
Pielgrzymka, wielkie mi przestępstwo. Własnie puszczając pielgrzymkę postąpił rozsądnie. Bo skoro parę dni potem miało nastąpić poluzowanie obostrzeń, to jaki sens miała argumentacja, że wirus w gromadzie ponad 50 osób będzie siał spustoszenia. A policjanci, którzy brali udział w tej pożal się Boże "akcji" ganiania starych babek z plecakami, czy są z tego dumni? Będą tłumaczyć się tym, że wykonywali tylko rozkaz. Niech tak będzie, ale za komuny milicja też tylko wykonywała rozkazy. To tym starym komuszym milicjantom mówi się, że mogli przecież pracować gdzie indziej...