
W piątkowe popołudnie (18.12) w Powiatowej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie z prof. Dobiesławem Jędrzejczykiem, który opowiedział o wizytach Marii Dąbrowskiej na ziemi łowickiej.
Z dzienników Marii Dąbrowskiej uczestnicy spotkania dowiedzieć się mogli, że słynna pisarka, autorka „Nocy i dni” gościła w Łowiczu i okolicach kilkakrotnie. Z zaprezentowanych wpisów, uzupełnianych wypowiedziami prof. Dobiesława Jędrzejczyka wynikało, że najprzyjemniejsze były wizyty w Dąbrowie Zduńskiej, bo tak o małej miejscowości oddalonej od Łowicza niespełna 10 km pisała Dąbrowska.
Pisarka trafiła tam w styczniu 1944 roku, kiedy Niemcy masowo wypędzali mieszkańców stolicy. Maria Dąbrowska najpierw dotarła do przyjaciół w Zduńskiej, następnie przyjechała do rodziny Wegnerów, mieszkającej w Łowiczu. Z tej ostatniej wizyty w łowickim oddziale Archiwum Państwowego zachowały się plakaty, które zapraszały mieszkańców miasta na spotkania z pisarką. Jedno z nich odbyło się w dawnym kinie Bzura przy ul. Pijarskiej.
Pozytywnie o pisarce wypowiadał się prof. Jędrzejczak, który znał ją osobiście. Zgromadzonym w PBP zaprezentował egzemplarz „Gwiazdy zarannej” z autografem autorki. Zdaniem prof. Jędrzejczyka krzywdzące są wszelkie publikacje, które sugerują homoseksualne zapędy Marii, która kilkakrotnie w swoich dziennikach pisała, że najlepiej czuje się w towarzystwie mężczyzn. Mówił również o testamencie pisarki. - Maria Dąbrowska związana była ze środowiskiem masońskim, jednak w spisanym na rok przed śmiercią testamencie wyraziła wolę katolickiego pogrzebu – mówił profesor, który pytał dlaczego o tym nie wspomina się w mediach. Na wypełnienie woli Dąbrowskiej wyraził zgodę prymas Wyszyński.
Spotkaniu towarzyszyła wystawa materiałów archiwalnych „Exodus ludności Warszawy na ziemię łowicką” pochodząca ze zbiorów łowickiego oddziału Archiwum Państwowego. O masowej emigracji ludności w 1944 roku na ziemię łowicką opowiadał Marek Wojtylak. Kierownik archiwum przyznał, że dane z listopada mówią o blisko 40 tys. zarejestrowanych osobach, które przybyły ze stolicy na ziemię łowicka. Mieszkańców Warszawy i podwarszawskich miejscowości wysiedlonych przez Niemców, a przybyłych do powiatu łowickiego mogło być nawet dwa razy więcej.
Po spotkaniu w Restauracji ArtPiwnica odbył się przedpremierowy pokaz filmu dokumentalnego w reżyserii Tomasza Świątkowskiego o prof. Halinie Świderskiej-Konecznej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie