
Szalony mecz Księżaka Łowicz z STK Czarnymi Słupsk! Łowiczanie zdołali odrobić ponad 20-punktową stratę, ale w końcówce lepsi byli rywale, którzy wygrali 81:78.
Podopieczni trenera Michała Spychały fatalnie rozpoczęli sobotni (12 października) mecz w Słupsku. Pierwszą kwartę przegrali 8:24, a do szatni schodzili z aż 22-punktową stratą (29:51).
I kiedy mogłoby się wydawać, że jest już po zawodach, po kapitalnej trzeciej kwarcie łowiczanie zbliżyli się do rywali na zaledwie dwa punkty (55:57). W tej części pojedynku przyjezdni odnotowali imponującą serię, zdobywając pod rząd aż osiemnaście punktów! Motorem napędowym gości był Mikołaj Grod, który celnie rzucał i rządził pod koszem zbierając piłki.
A to nie wszystko, bo na początku decydującej kwarty Księżak najpierw doprowadził do remisu (57:57), a później wyszedł nawet na prowadzenie (63:62). Końcówka należała jednak do miejscowych, którzy ostatecznie wygrali 81:78.
Najskuteczniejszymi zawodnikami Księżaka byli Mikołaj Grod (21 punktów) i Arkadiusz Kobus (20). Dodatkowo Grod odnotował aż 15 zbiórek.
Już w najbliższą środę (16 października) o godz. 18:30 łowiczanie podejmą we własnej hali Elektrobud-Investment ZB Pruszków.
STK Czarni Słupsk - KS Księżak Łowicz 81:78 (24:8, 27:21, 6:26, 24:23)
Księżak: Mikołaj Grod 21 (2x3, 15 zb), Piotr Robak 11 (1x3), Mikołaj Stopierzyński 9 (1x3), Przemysław Tradecki 5 (1x3), Łukasz Ratajczak 2 oraz Arkadiusz Kobus 20 (3x3), Michał Samsonowicz 5, Mikołaj Czyż 4, Bartosz Włuczyński i Michał Świderski.
Najwięcej dla Czarnych: Patryk Pełka 20 (11 zb).
Fot. KS Księżak Łowicz Facebook
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie