Zwycięstwem pożegnali się z II ligą

Piłkarze Pelikana Łowicz w ostatnim meczu sezonu wygrali z pewną awansu do I ligi Pogonią Siedlce 4:1. Bramki dla „biało-zielonych” zdobyli Maciej Wyszogrodzki, Damian Nowak, Patryk Pomianowski oraz Konrad Kowalczyk.

Jak przyznał na konferencji pomeczowej trener Maciej Bartoszek zwycięstwo to jest małą osłodą i satysfakcją dla nielicznych kibiców przybyłych zobaczyć dziś (8.06) ostatnie spotkanie sezonu. Sezonu zakończonego spadkiem do III ligi, po którym aktualny szkoleniowiec Pelikana prawdopodobnie rozstanie się z drużyną. Ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie jednak podjęta w ciągu najbliższych dni.

W niedzielnym spotkaniu, rozgrywanym wyjątkowo o godzinie 17 (tak jak wszystkie pojedynki w ostatniej kolejce) Pelikan był drużyną lepszą. Zawodnicy podeszli do spotkania na luzie, a przekonujące zwycięstwo po części jest efektem słabszej dyspozycji przyjezdnych, którzy przed tygodniem świętowali awans do I ligi. Obie drużyny nie grały już więc o nic, choć jasne było, że gospodarze przed własną publicznością bardzo chcieli zakończyć wstydliwą passę 4 porażek z rzędu i godnie pożegnać się z II ligą. 

Pierwszą dobrą okazję kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku mieli przyjezdni, gdy Cezary Demianiuk po indywidualnej akcji oddał strzał na bramkę Przemysława Perzyny. W kolejnych minutach znacznie groźniej atakowali „biało-zieloni”, a niezwykle aktywny był Damian Nowak. Najpierw był on powstrzymywany w polu karnym rywali, ale jak uznał sędzia zgodnie z przepisami, a niedługo później ten sam zawodnik trafił w poprzeczkę. Jednak w 7 minucie wynik spotkania otworzyli goście. Bartosz Kaszubowski otrzymał prostopadłe podanie i mając przed sobą tylko bramkarza skierował piłkę do siatki. Nie popisali się Daniel Bończak oraz Michał Adamczyk, którym uciekł napastnik Pogoni. Szczególnie młody pomocnik "Ptaków" nie zaliczy tego meczu do udanych - był niepewnym punktem w środku pola i kilkukrotnie po nieudanych zagraniach napędził strachu swoim kolegom.

Przeszło po kwadransie gry dwie żółte kartki w jednej sytuacji otrzymał Daniel Dybiec. Obrońca zespołu gości najpierw zagrał ręką i wyraźnie niezadowolony z ukarania go żółtym kartonikiem wdał się w dyskusję z sędzią, doigrawszy się drugiej żółtej, a w efekcie czerwonej kartki. Kilka chwil potem piłka poszybowałą nad poprzeczką po strzale przewrotką Konrada Kowalczyka. Wciąż utrzymywał się wynik 0:1, choć zdecydowanie częściej przy piłce byli gospodarze. Gra w końcówce pierwszej połowy również prowadzona była pod dyktando łowiczan, którym udało się wreszcie udokumentować przewagę zdobyciem bramki. Nim padł gol wyrównujący stan meczu, trzykrotnie uderzał Nowak oraz raz Solecki. Ten drugi był zresztą współautorem trafienia Macieja Wyszogrodzkiego w ostatniej akcji przed przerwą. „Mumia” nie zdobyłby gola, gdyby najpierw Solecki nie powalczył przy końcowej linii, a później nie dośrodkował wprost na głowę kolegi.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i to Pelikan rządził na boisku. Szybko też zdobył kolejne dwie bramki. W 49 minucie Jacek Kołaczyński zdołał sparować piłkę po strzale jednego z piłkarzy Pelikana, ale wobec dobitki Nowaka miał niewiele do powiedzenia. Trzy minuty później było już 3:1. Solecki rozsądnie przerzucił futbolówkę na drugą stronę boiska do dobrze ustawionego Patryka Pomianowskiego, który uderzeniem z woleja nie dał szans golkiperowi Pogoni.

W następnych minutach tempo spotkania nieco opadło i częściej do głosu dochodzili podopieczni trenera Daniela Purzyckiego. W 61 minucie strzelał Wojciech Wocial, ale na posterunku był Perzyna. Mimo częstszych wizyt na połowie Pelikana, "biało-niebiescy" nie byli w stanie stworzyć sobie żadnej stuprocentowej sytuacji. Za to łowiczanie kontrolowali przebieg meczu, dokładając czwartego gola w 87 minucie. Do dośrodkowania z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Kowalczyk i ustalił wynik spotkania na 4:1.

Sezon 2013/2014 Pelikan zakończył na 13 miejscu z dorobkiem 42 punktów. W 34 spotkaniach 11 razy wygrał, 9 razy zremisował i aż 14 razy schodził z boiska pokonany.

Pelikan Łowicz – Pogoń Siedlce 4:1 (1:1)
Wyszogrodzki 45, Nowak 49, Pomianowski 52, Kowalczyk 87 – Kaszubowski 7

Pelikan: Perzyna – Kowalczyk, Dremliuk, Adamczyk, Wyszogrodzki, Koman, Pomianowski (86 Mycka), Nowak (83 Dąbrowski), Solecki, Bończak (46 Gamla), Bojańczyk (58 Kosiorek)
Pogoń: Kozaczyński – Wocial (65 Ciulak), Dybiec, Urbański, Ratajczak, Rodak, Zaniewski, Dziubiński, Wójcik, Demianiuk (62 Krawczyk), Kaszubowski (51 Nieścieruk) (89 Chojecki)
Żółte kartki: Dremliuk, Koman, Kowalczyk – Dybiec (dwie), Rodak, Zaniewski, Demianiuk
Czerwona kartka: Dybiec
Sędzia: Robert Podlecki (Lublin)