#32 PLUS i MINUS - Maurycy

Z pierwszym dniem wakacji rozpoczęliśmy cykl artykułów PLUS i MINUS. Do początku września codziennie na naszych łamach publikujemy opinie młodych łowiczan o mieście, w którym żyją.

Dzisiaj ze swoim zdaniem podzielił się Maurycy. 

PLUS

Nasze miasto ma swój kulturowy mikroklimat i chyba każdy uznaje to za jego atut, a to sprawia, że ma ono także duży potencjał marketingowo-promocyjny. Mało tego... elementy łowickiego folkloru przekroczyły barierę przeszłości i zaczęły "żyć własnym życiem". Jak się okazuje dzięki młodym zaangażowanym mieszkańcom pojawia się wiele projektów, które myślę na stałe włączają się do części kultury łowickiej. Tutaj należy się też duża pochwała dla Łowickiego Ośrodka Kultury za wszystkie akcje, oraz starania w organizacji coraz ciekawszych projektów. Myślę, że jeszcze nie raz nas zaskoczą. Miasto rozwija się i myślę, że nie sposób tego nie zauważyć. Z roku na rok wciąż staje się coraz atrakcyjniejsze i myślę, że wpływa to także na nastrój jego mieszkańców. Coraz częściej widzę jak ludzie zaczynają doceniać to małe miasteczko i dostrzegać jego atuty - przede wszystkim te wizualne. Strefa ekonomiczna, która pojawiła się na obrzeżu miasta wydaje się być bardzo przyszłościowym przedsięwzięciem i daje nadzieje na lepsze perspektywy pracy i zarobków dla mieszkańców, więc ten temat liczę, że będzie rozwijany.

MINUS

Atrakcyjność Łowicza dla osób młodych kończy się na sferze wizualnej. Dla młodych mieszkańców latem główną atrakcją staje się wyjście na nasze miejscowe błonie i tam spędzamy najwięcej czasu. Zostały one na przestrzeni lat w dużym stopniu odnowione, a dla poprawy bezpieczeństwa został zamontowany monitoring, ale... niegdyś słyszałem, że we Wrocławiu możemy natrafić na park gdzie spokojnie można spożywać alkohol i nie grozi to mandatem. Czemu by nie wprowadzić tego i w Łowiczu? Policja nie budziłaby wyłącznie lęku przed otrzymaniem mandatu, a zamiast tego, uzyskalibyśmy poczucie bezpieczeństwa. Inną sprawą jest tendencja do opuszczania małych miast, gdzie głównym bodźcem jest brak możliwości zarobkowych i poczucie braku dalszych perspektyw. Ten temat mam nadzieję, że rozwikła w jakimś stopniu powstała strefa ekonomiczna, o której wspomniałem, ale potrzebujemy także dalszych kroków, aby zapobiegać wyludnianiu się miasta, bo jego przyszłość tkwi w młodych ludziach, a i tym starszym mieszkańcom należą się możliwości zwiększenia zarobków i  łatwiejszego zdobywania pracy.