
Dzisiaj (14 marca) minęło dokładnie 350 lat, odkąd do Łowicza przybyli pierwsi pijarzy. Z tej okazji w kościele rektorskim odbyła się msza święta dziękczynna.
- Chcemy dziękować za tych pijarów, którzy służyli społeczeństwu Łowicza, ale zarazem chcemy wypraszać dla nich niebo - mówił na początku środowej mszy świętej o. Marian Galas, rektor łowickich pijarów.
Jak pisał Wincenty Hipolit Gawarecki w „Pamiątkach historycznych Łowicza”: „(…) w roku 1668 dnia 14 marca przybyło dwóch Pijarów reguły Ś. Józefa Kalasantego do Łowicza, których gościnnie przyjął officyał i kanonik Oporowicz, póki kollegium dla nich nie przyrządzono”. Pierwszym rektorem kolegium i budowniczym kościoła był o. Wojciech Siewierkiewicz, późniejszy prowincjał polski.
W wyniku represji po upadku powstania styczniowego w 1864 roku zakon przestał istnieć. Pijarzy powrócili do Łowicza dopiero w 1958 roku. W mieście nad Bzurą prowadzą działalność duszpasterską, a od ponad dwóch dekad również edukacyjną i wychowawczą. Obecnie w naszym mieście posługuje pięciu ojców pijarów: Marian Galas, Jerzy Mykała, Jakub Wojciechowski, Dawid Graczyk oraz Andrzej Lisiak.
Główne obchody 350-lecia pojawienia się pierwszych zakonników w Łowiczu oraz 60-lecia ich powtórnego przyjścia odbędą się w listopadzie podczas Patrocinium. To coroczne święto patrona szkół chrześcijańskich i założyciela pijarskiego zakonu św. Józefa Kalasancjusza.
W najbliższy piątek (16 marca) o godzinie 18 pijarzy zapraszają do swojej świątyni wszystkich rodziców do wspólnej modlitwy za dzieci.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I oby kolejne 350 lat służyli naszemu miastu.