
Pijarskie Szkoły Królowej Pokoju są jedyną placówka w mieście, która pochwalić się może teatralną sceną oraz bogatym zapleczem scenicznym.
Potrzeba wygospodarowania w szkole dodatkowych pracowni wymusiłam na dyrekcji, pracownikach oraz uczniach uporządkowanie szkolnej garderoby teatralnej. Blisko 400 stroi znajdowało się w nieocieplonym pomieszczeniu, część z nich wisiała na wieszakach, jeszcze inne leżały na podłodze.
Pierwsze przymiarki do zaprowadzenia porządku w pomieszczeniu odbyły się w tegoroczne ferie zimowe. Prace polegały na powieszeniu wszystkich kreacji na wieszaki oraz sfotografowaniu ich na jednolitym tle. Wykonane zdjęcia pozwoliły skatalogować ubrania oraz każdemu przyporządkować odpowiedni numer.
- Był to etap bardzo ciężki i żmudny. Krótkie zimowe dni powodowały, że pracę przeciągały się w nieskończoność, dodatkowo pomieszczenie w którym pracowałyśmy było bardzo zimne – wspominają dziś dwie uczennice „Pijarskiej” - Weronika Ornafa i Aleksandra Maciejewska.
Fotografie umieszczone zostały w dwóch albumach, które obecnie bardzo ułatwiają wybór kreacji na przedstawienie teatralne. Okazało się, że w zasobach Szkoły Pijarskiej jest 369 kostiumów. - Kolejnym etapem było zamówienie dwóch rodzai pokrowców (krótsze i dłuższe) oraz numerków, a następnie umieszczenie każdego stroju w ochraniaczu – mówi inicjator prac Piotr Komuński.
Obecnie stroje znajdują się na tyłach sceny. Każda szafka opatrzona jest kartką z numeracją kreacji, jakie znajdują się w środku. Dodatkowo uporządkowane zostały tła, które również trafiły na sceniczne zaplecze.
Z przeprowadzonych prac zadowolony jest dyrektor palcówki Przemysław Jabłoński, który przyznał, iż dzięki uporządkowaniu garderoby szkoła zyskała dodatkowe pomieszczenia. Była garderoba obecnie służy jako pracownia multimedialna.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To może dziecko przedstawisz się? Tak żebyśmy mogli sprawdzić czy naprawdę jesteś absolwentką.
Szkoła jest taka wyposażona, taka nowoczesna, taka idealna.. Ktoś zadaje.sobie pytanie skąd na to wszystko ją stać? To ja Wam odpowiem.. Z pieniędzy rodziców... Niby publiczna, a jednak prywatna.. Sciagaja kasę z ludzi. W końcu szkoła.katolicka wiec "taca" obowiązkowa co miesiąc.. Jestem absolwentka tej szkoły i nie.dajcie się nabrać na to wszystko co jest prezentowane na dniach otwartych, bo połowy tych Rzeczy poprostu tam nie ma.. Największe rozczarowanie i marnacja lat..
To ci dopiero ...