#43 PLUS i MINUS - Edyta

Z pierwszym dniem wakacji rozpoczęliśmy cykl artykułów PLUS i MINUS. Do początku września codziennie na naszych łamach publikujemy opinie młodych łowiczan o mieście, w którym żyją.

 

 

Każdego z nich prosimy o przyznanie Łowiczowi PLUSÓW i MINUSÓW. Sądzimy, że te ponad sześćdziesiąt świeżych opinii o Łowiczu pozwoli nam - łowiczanom, skutecznie unaocznić zalety naszego miasta oraz co ważniejsze zidentyfikować jego wady. Cykl zakończy się podsumowaniem.   Dzisiaj swoją opinię przekazała nam Edyta, którą jakiś czas temu gościła w Łowiczu swoje przyjaciółki i to one uświadomiły ją co jest w naszym mieście fajne, a czego w nim jeszcze brakuje.    PLUS  Tak jak już pisała większość moich przedmówców najważniejszym atutem Łowicza jest jego położenie geograficzne (od najmłodszych lat cieszyłam się, że taka sama droga czeka mnie w góry jak i nad morze, zawsze współczułam mieszkańcom północy i południa Polski) Plusem na pewno jest to, że nasze miasto jest coraz bardziej rozpoznawalne w naszym kraju i nie chodzi mi tylko o dżemy czy też mleko łowickie ale o wszelkiego rodzaju gadżety jak breloczki do kluczy (szczególnie piękna łowiczanka), ramki na rejestrację czy też pięknie malowane kubki. Nie można również zapomnieć, że nasz folklor widoczny jest coraz częściej w trendach mody i aranżacji wnętrz, staje się inspiracją dla dużej ilości projektantów o czym świadczą przede wszystkim liczne wystawy czy europejskie targi wzornictwa. Kolejną ważną rzeczą jest fakt, że w nasze miasto jest w „kupie” czyli wszędzie blisko nie musi się człowiek nachodzić, co jest ważne przede wszystkim dla turystów, którzy przyjeżdżają do Łowicza, spacerują sobie w tempie, które jest dla nich odpowiednie, nie spieszą się i nie muszą wyjeżdżać poza miasto, żeby zobaczyć nasze najważniejsze zabytki.  Na plus zasługuje na pewno jeśli mogę to tak nazwać budynek noclegowni w Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej. Uważam, że to świetna inwestycja, budynek jest schludny, czysty, a ceny noclegów też nie są zbyt wysokie. Myślę również, że Łowicz jest dość bezpiecznym miastem o czym świadczą dobrze oświetlone ulice czy monitoring.  Na zakończenie dodam, że kolejnym plusem, który niedawno się pojawił i nie wiem na jak długo jest parking na ul. 3-go Maja naprawdę za niego dziękuję bo zaparkować na tej ulicy i dostać się na pocztę w dni pracujące graniczyło z cudem:)    MINUS  Niewątpliwie ogromnym minusem Łowicza jest brak rozwoju i perspektyw na dorosłe życie, nie ma się co oszukiwać, że w naszym mieście dominuje frekwencja dzieci i ludzi starszych, którzy zapuścili tu już korzenie. Ludzie między 20 a 30 rokiem życia „wyemigrowali” do większych miast oferujących im między innymi ciekawe kierunki studiów, lepszą rozrywkę i zdecydowanie większą liczbę miejsc pracy. Niestety trzeba to przyznać, że pracę w naszym mieście gwarantują tylko znajomości albo praca przechodząca z tzw. pokolenia na pokolenie (z matki na córkę, z ojca na syna). Minusem Łowicza jest niestety fakt, że w tygodniu jest to prawie że miasto martwe. Mieszkam tu i egzystuje na co dzień i jest to strasznie przygnębiające. Ktoś pisał, że jest kino letnie i to fajnie ale z tego co kojarzę filmy wyświetlane są tylko w weekendy, a przecież mamy wakacje więc czemu nie można było by wyświetlać ich również w tygodniu (nie mówię, że codziennie) zapewniając dodatkową formę spędzenia miło czasu. Kolejnym minusem jeśli jesteśmy w temacie wakacyjnym jest brak ścieżek rowerowych. Gdy widzę te małe dzieci jeżdżące z rodzicami po drogach publicznych to czasami aż strach się bać, a o wypadki nie jest trudno. Sama (nie chwaląc się) dostałam od najbliższych w tym roku nowy rower i skończyło się na jeździe po okolicznych wioskach, ale po prostu dalsza wyprawa wiąże się z uczestnictwem w drogach szybkiego ruchu:/ Minusem jest również zagospodarowanie naszego pięknego Starego Rynku na parking samochodowy jak dla mnie jest to mistrzostwo świata, że Rynek będący wizytówką naszego miasta frywolnie pokryty jest autami, a w porach zimowych świetnie nadaje się do „strzelania bączków” wokół choinki. W większości miast w Polsce Stary Rynek to miejsce tętniące życiem! Zagospodarowane przez ogródki, w których ze znajomymi można napić się kawy czy kulturalnie drinka. Nie podoba mi się również brak miejsca gdzie można w weekendy potańczyć, normalnie się pobawić. Ale nie ma co się oszukiwać, że te które były, były tylko na chwilę albo nie było w nich tak jak byśmy tego chcieli. Na aspekty typu rozrywki sportowej czy też dworca pkp nie będę już zwracała uwagi bo chyba wszystko zostało powiedziane. Jednak co by nie mówić nasz Łowicz to naprawdę fajne miasto i z tego co mówią znajomi (niegdyś mieszkający w Łowiczu, a teraz w różnych zakątkach Polski, a czasem świata) fajnie się tu wraca.