
Prokuratura Rejonowa w Łowiczu ustala okoliczności śmierci 52-letniego mężczyzny, pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej w Borówku. Ciało mężczyzny w piątek wyłowiono ze stawu w gm. Bielawy.
W piątek wieczorem (26 maja) pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Borówku zaalarmowali straż pożarną o możliwości utonięcia jednego z swoich pensjonariuszy. 52-letni mężczyzna około godziny 16 widziany był w okolicach stawów w pobliżu DPS.
Trzy godziny później ciało mężczyzny zostało odnalezione w wodzie. Strażacy po dojeździe na miejsce wyciągnęli je z wody i od razu przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Aby przywrócić czynności życiowe użyli również defibrylatora. Niestety przybyły na miejsce lekarz z Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon mężczyzny.
Okoliczności śmierci 52-latka są ustalane.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ja bym poczekała spokojnie do końca postępowania prokuratorskiego, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności śmierci tego mężczyzny. Pozdrawiam
nie oszukujmy się, nikt nie poniesie odpowiedzialności, gdyż jak zwykle będzie to nieszczęśliwy wypadek, a obsługa i dyrekcja niebyła wstanie zapobiec temu wypadkowi, w każdej placówce budżetowej petent, pacjent to osoba zajmująca czas, a można by było wypić kawkę i zjeść kolejne ciastko.
Powinny polecieć! Dyrektor DPS-u i dyrektor nadzorujący placówkę, PCPR-u. I natychmiast kontrola z góry, co się w tym DPS-ie dzieje.
Ciekawe kto za to odpowie!
Niezłe bagno.
To polecą głowy...