
- Mam 48 lat i od kilku miesięcy żyję w ciągłym strachu. Już nawet nie pamiętam, jak to jest żyć i nie bać się o jutro - tak zaczyna swoją prośbę o pomoc pani Beata Nowogórska z Łowicza.
Pani Beata, dla przyjaciół Beania, o chorobie dowiedziała się we wrześniu 2020 roku.
Po badaniach okazało się, że to nowotwór dolnej części jelita grubego z licznymi przerzutami do wątroby, płuc i kości.
- Mimo tylu niepokojących wiadomości ja wierzę, że przede mną wiele pięknych i dobrych chwil, chwil, których nawet choroba nie da rady mi zabrać - czytamy na stronie siepomaga.pl.
Pani Beata nigdy nie prosiła o pomoc, więc jest to dla niej bardzo trudne. - Odkąd pamiętam, to ja pomagałam wszystkim, a zapominałam o sobie - mówi.
Koszty związane z lekami, suplementacją, a także same dojazdy do szpitali to dla niej spory wydatek.
Na portalu siepomaga.pl prowadzona jest zbiórka na leczenie Beani.
Więcej informacji na temat zbiórki znajdziecie pod poniższym linkiem.
Beata Nowogórska - zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dużo sił pani Beato. Życzę dużo zdrowia, na pewno będzie dobrze.