Pogoda teraz: 18°C | zachmurzenie małe
Reklama
Bezpłatne pół godziny parkowania zostaje, ale tylko raz dziennie
Koniec z wielokrotnym pobieraniem bezpłatnych biletów uprawniających do półgodzinnego postoju w łowickiej strefie płatnego parkowania. Nowe przepisy przyjęła Rada Miejska w Łowiczu na czwartkowej (30 marca) sesji.
Funkcjonująca od 3,5 roku strefa płatnego parkowania obejmuje ścisłe centrum miasta: Stary Rynek, Zduńską i Nowy Rynek. Pierwsze pół godziny postoju jest darmowe. Za pierwszą godzinę parkowania zapłacimy 2 zł, za rozpoczętą drugą godzinę - 2,20 zł, za trzecią - 2,40 zł, a za czwartą i każdą następną 2 zł.
- Projekt uchwały ma na celu uszczelnienie poboru opłat, a co za tym idzie doprowadzenie do zrównoważenia budżetu utrzymania strefy, a także zwiększenia rotacji pojazdów - wyjaśniał na czwartkowej sesji Paweł Gawroński, naczelnik wydziału spraw komunalnych w ratuszu. Po wprowadzeniu bezpłatnego parkowania w soboty, jej utrzymanie jest na granicy opłacalności. Miesięczny koszt obsługi strefy to ok. 19 tys. zł.
Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie zapisu, że za pierwsze pół godziny postoju w danym dniu można parkować bez uiszczania opłaty, po pobraniu biletu. Nowością jest zwrot „w danym dniu”, bowiem wcześniej nie było to sprecyzowane. W praktyce, choć bezpłatne miały być jedynie pierwsze dwa kwadranse parkowania, to niektórzy kierowcy nadużywali tego przywileju. Gdy minął czas darmowego postoju, szli po kolejny bezpłatny bilet. Teraz nie będzie to możliwe.
Aby wyeliminować nieuczciwe praktyki zmotoryzowanych mieszkańców, władze Łowicza zamierzają wymienić parkomaty. Kierowcy w nowe maszyny będą musieli wstukać numer rejestracyjny, który zostanie wydrukowany na bilecie. System zapamięta dane pojazdu i uniemożliwi pobranie kolejnego bezpłatnego biletu po upływie pół godziny.
Zmianę odczują wszyscy kierowcy, nie tylko kombinatorzy. Przykład? Rano parkujemy na ul. Zduńskiej za darmo przez pierwsze 30 minut. Kolejny bilet, już za pierwszą godzinę postoju, będzie nas kosztował 2 złote. Załatwiliśmy swoje sprawy, jednak po południu znów musimy odwiedzić centrum, np. Stary Rynek. Parkomat będzie pamiętał numer rejestracyjny naszego auta i drukując bilet zapłacimy 2,20 zł - za drugą rozpoczętą godzinę postoju w danym dniu.
Przeciwnikiem zmian jest radny Jerzy Stobnicki. Samorządowiec obawia się, że część mieszkańców zrezygnuje z zakupów na ulicach objętych strefą i wybierze sieci handlowe, które oferują bezpłatne parkowanie. - Jeśli w centrum miasta przestaną funkcjonować sklepy i zakłady usługowe, to zacznie ono ulegać degradacji - nie ma wątpliwości radny prowadzący swój biznes na ul. Zduńskiej. - W ten sposób możemy jako handlowcy tracić klientów.
Radny uważa również, że dodatkowym utrudnieniem dla kierowców będzie konieczność korzystania z nowych parkomatów. - Z wpisaniem numeru mogą mieć problem osoby starsze czy mające problem ze wzrokiem - stwierdził Jerzy Stobnicki. Ten argument nie przekonał raczej pozostałych członków rady. - Osoby starsze, które nie mogą sobie wpisać numeru rejestracyjnego nie powinny jeździć samochodem, bo sprawiają zagrożenie! - odpowiadał Marek Boroski, wiceprzewodniczący rady. Sam jest za zmianami, bo jak mówił, strefa musi się bilansować.
Przeciwko zmianom zagłosowała też radna Zofia Kroc. - Dotychczas obowiązujące ustalenia są dobre i nie należy tego komplikować - stwierdziła przewodnicząca zarządu osiedla Stare Miasto. Wcześniej pytała o zdanie mieszkańców swojej dzielnicy. - Mam ogromny dylemat. W tej sytuacji to wygląda tak, że przez cwaniaków zapłacą wszyscy - skomentował radny Robert Wójcik. Z kolei radny Mariusz Siewiera mówił o potrzebie dostosowania rozkładu jazdy MZK, aby autobusami można było dojechać na Zduńską, Nowy Rynek czy Stary Rynek.
Przekonany o potrzebie modyfikacji w funkcjonowaniu strefy jest radny Leszek Plichta. Podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie podkreślił, że bezpłatne pół godziny parkowania to bardzo dobre rozwiązanie, ale nie należy go nadużywać. Za przyjęciem uchwały opowiedziała się też radna Zofia Wielemborek, zauważając, że samochodów będzie stale przybywać.
- W ciągu siedmiu ostatnich lat podwoiła się liczba samochodów. W mieście jest w tej chwili 7 pojazdów na 10 osób - potwierdził burmistrz Krzysztof Kaliński. Dodał też, że miejskie autobusy nie wjadą w niektóre ulice w centrum, bo po prostu nie ma takiej możliwości.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały było 13 radnych, 3 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu. Teraz akt łowickiej rady czeka na publikację w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego. Nowa uchwała wejdzie w życie po upływie 14 dni od jej opublikowania.
Natomiast nowe parkomaty mogą pojawić się na ulicach Łowicza za trzy miesiące. Do końca czerwca obsługą strefy płatnego parkowania zajmuje się grudziądzka firma City Parking Group.
Dla jasności - artykuł dodajemy 1 kwietnia, ale nie jest to żart primaaprilisowy.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Niech dalej pan burmistrz i jego niemózgole od podnoszenia ręki i brania diety pomagają takimi działaniami wielkopowierzchniowym supermarketom ktore transferują zyski za granice ! Mam nadzieje ze pisowscy radni patriotycznie głosowali przeciwko , a nowy burmistrz zlikwiduje strefę !
A kto zapłaci za nowe parkometry...? no oczywiście mieszkańcy w podatkach !!
[quote name="Maly"]A kiedy ktoś z rady poprze prosty pomysł, że wrzucając 2 zł. podczas pobierania pierwszego biletu jest na nim 30min.darmowych plus godzina płatna (razem 1,5h).[/quote]wojewoda Ci powinien uwalić taka uchwałę, bo nie może być tak, że pierwsze pół jest płatne, ale tylko jeśli kupisz bilet, ot tyle - zdaje się, że wyrok NSA był w tym temacie
[quote name="łowiczak"]Podjadę rano na Zduńską po chleb wezmę bilecik. A popołudniu do apteki po Apap i już będę musiał zapłacić. Pan burmistrz i radni chyba nie mają szacunku do mieszkańców. Miasto pobiera nie mały podatek od nieruchomości od mieszkańców i jednocześnie rzuca kłody pod nogi. Chyba czas na nowy wybór w przyszłych wyborach.[/quote]A może przejdziesz się kawałek, oczywiście omijając kłody...
[quote name="Maly"]A kiedy ktoś z rady poprze prosty pomysł, że wrzucając 2 zł. podczas pobierania pierwszego biletu jest na nim 30min.darmowych plus godzina płatna (razem 1,5h).[/quote]No i tak właśnie będzie,nie martw się na zapas!
[quote name="Maly"]A kiedy ktoś z rady poprze prosty pomysł, że wrzucając 2 zł. podczas pobierania pierwszego biletu jest na nim 30min.darmowych plus godzina płatna (razem 1,5h)Przecież tak właśnie będzie... Rusz czaszką!
Czego się nie wprowadzi to źle, jedni płaczą bo parking przy stacji robią i wyłączone są ulice ... inni płaczą, że płatna strefa będzie płatną ... W większości miast na strefach nie ma czegoś takiego jak 30 minut darmowe i ludzie jakoś parkują. Zmiana zapewne słusznie wycelowana w tych co pobierali sobie bileciki bezpłatne, a na parkomatach jest widocznie napisane " pierwsze 30 minut - bezpłatne" ale ludzie czytali zapewne bez słowa "pierwsze". Cóż ci chcieli coś się bardzo starali.
a gdzie w takim razie parkują nasi radni jak uchwalają takie daniny na darmowym parkingu
Nieuczciwe jest to, że jak po zapłaceniu za godzinę 2 zł wrócę do centrum za kilka godzin i chcę zaparkować parkomat zaczyna liczyć już drugą godzinę! To nie chodzi o pieniądze, o te 20 gr, ale o zasadę nieuczciwego poboru opłaty. Tak nie jest np. w Warszawie, może więc skoro radni i burmistrz nie mają pojęcia jak to działa w cywilizowanym świecie to zapraszam na wycieczkę zanim znów wydacie kasę na pierdoły. O koszcie kolejnych parkomatów nikt nie wspomina. Ile nas to będzie kosztowało???
Prima Aprilis ?
Kurkowa, Zduńska, Krakowska i Stanisławskiego są darmowe, tam należy parkować !
Tzn. że jak stanę na Zduńskiej na pół godziny i potem będę potrzebowała zatrzymać się na Nowym Rynku to już płacę? Absurdalna zasada. Wszystko, żeby tylko jak najsprytniej wyciągnąć pieniądze od mieszkańców.
W Sochaczewie w SPP pierwsza godzina kosztuje 1 zł w tym uwzglednione jest darmowe pół godziny. Nikt się nie bawi w darmowe 30min a w godzinę można załatwić dużo spraw. Ten pomysł nie jest zbyt dobry żeby tylko raz na dzień mieć możliwość darmowego biletu.
Podjadę rano na Zduńską po chleb wezmę bilecik. A popołudniu do apteki po Apap i już będę musiał zapłacić. Pan burmistrz i radni chyba nie mają szacunku do mieszkańców. Miasto pobiera nie mały podatek od nieruchomości od mieszkańców i jednocześnie rzuca kłody pod nogi. Chyba czas na nowy wybór w przyszłych wyborach.
A kiedy ktoś z rady poprze prosty pomysł, że wrzucając 2 zł. podczas pobierania pierwszego biletu jest na nim 30min.darmowych plus godzina płatna (razem 1,5h).