Bilans sobotniej wichury

Z powodu wczorajszych silnych wiatrów Straż Pożarna w Łowiczu i okolicach interweniowała 22 razy. Dziś również załamanie pogody, choć z nieco słabszym wiatrem.

Powalone drzewa, uszkodzone i zerwane dachy, zniszczone auta, zerwane linie energetyczne - to bilans wichur jakie przechodzą przez Polskę. Minionej soboty Straż Pożarna w Łowiczu i okolicach interweniowała ponad 20 razy.

Wśród zgłoszeń, jakie otrzymał dyżurny PSP były trzy dotyczące złamanych i powalonych drzew na auta. Na trzy samochody osobowe, zaparkowane na parkingu przy ulicy Armii Krajowej spadł konar. Zniszczeniu uległy dachy, przednie szyby i maski samochodów. Na miejsce przybyły dwie jednostki – JRG i OSP Łowicz.

Złamane gałęzie drzew spadły również na samochód osobowy zaparkowany przy ulicy Bolimowskiej w Łowiczu. Samochód nie został uszkodzony. Na miejsce został wysłany jeden zastęp, który usunął konar.

Drzewo przewróciło się także na auto zaparkowane na ulicy Nowej. Zniszczeniu uległ dach pojazdu oraz tylna szyba. Przybyli na miejsce strażacy usunęli pocięte drzewo na pobocze drogi.

Silny i porywisty wiatr złamał topolę na terenie ZSP nr 1. Konary spadły na pomnik Józefa Piłsudskiego, jednak go nie uszkodziły. Zniszczeniu uległo jedynie szkolne ogrodzenie. Na Zduńskiej wichura naderwała obróbkę blacharską. Niemożliwe były prace na podnośniku. Strażacy zabezpieczyli teren taśmą ostrzegawczą. W całym mieście wichura nawiewała na drogi połamane drzewa i gałęzie, które stanowiły zagrożenie dla podróżujących. Strażacy apelują o rozwagę, ponieważ silnie wiać ma także dziś.

Liczne zgłoszenia płynęły z pobliskich miejscowości m.in.: Bąkowa, Nieborowa, Psar, Kiernozi, Gągolina Południowego. Strażacy głównie usuwali połamane drzewa i konary z ulic, zabezpieczali też uszkodzone dachy. Są miejsca gdzie nie ma prądu.