
Burmistrz Miasta Łowicza, Mariusz Siewiera, zaprasza mieszkańców do udziału w uroczystości upamiętniającej akcję odbicia z więzienia UB i NKWD, której bohaterem był Zbigniew Feret ps. „Cyfra” – żołnierz Armii Krajowej i członek Szarych Szeregów.
W tym roku obchodzimy 80. rocznicę tej spektakularnej akcji, znanej wśród historyków jako „mały Arsenał”.
Uroczystość odbędzie się w poniedziałek, 10 marca, o godzinie 11:00 na ul. Kurkowej w Łowiczu, przed dawnym budynkiem więzienia.
Akcja miała miejsce 8 marca 1945 r., kiedy to członkowie Szarych Szeregów odbili Zbigniewa Fereta, który został aresztowany za posiadanie odbiornika radiowego, a groziła mu deportacja na Syberię.
W wyniku tego brawurowego przedsięwzięcia udało się uwolnić kilkudziesięciu więźniów, a wszystko odbyło się bez ofiar.
Jednak konsekwencje dla uczestników akcji były surowe. Podczas obławy w Łowiczu i okolicach, kilku z nich zostało aresztowanych, a następnie skazanych przez Okręgowy Sąd Wojskowy w Łodzi na karę śmierci. Na szczęście, po kilku latach, w 1947 roku, dzięki amnestii, zostali ułaskawieni i odzyskali wolność.
Podczas tegorocznej uroczystości, Miasto Łowicz pozyska radio, które przez lata znajdowało się w posiadaniu dh. Jerzego Miecznikowskiego, a które było przyczyną aresztowania Zbigniewa Fereta, a tym samym całej akcji odbicia więźniów.
Ofiarodawcą przedmiotu jest Małgorzata Miecznikowska-Pisarska.
W ramach wydarzenia, dh. Krzysztof Jakubiec – Mistrz Mowy Polskiej oraz twórca Arsenału Pamięci, wygłosi gawędę, w której opowie o powojennych losach bohaterów tej akcji.
Skupi się na często pomijanych aspektach ich życia: o karze śmierci, cierpieniu, prześladowaniach uczestników i ich rodzin.
W uroczystości wezmą udział tradycyjnie poczty sztandarowe szkół, organizacji społecznych oraz służb mundurowych.
Zachęcamy wszystkich do uczczenia pamięci tych bohaterów, którzy walczyli o wolność Ojczyzny.
Pamiętajmy o ich wartościach i o tym ważnym, łowickim wydarzeniu, które na zawsze pozostanie w naszej historii.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pamiętajmy też o tych, którzy przebywali w czasie okupacji w tym więzieniu, nikt ich nie odbił, nikt nie uratował a tak bardzo chcieli żyć, byli młodzi. Walczyli z okupantem , zostali wywiezieni i rozstrzelani a ich miejsca rozstrzeliwania nie jest znane mimo że upłynęło ponad 80 lat. Pobyt w tym więzieniu to nie sanatorium, pchły, wszy, suchy chleb, zupa z brukwi ..to był przedsionek nieuchronnej ich śmierci.