
Po pierwszym zgrupowaniu w niemieckim Inzell polska kadra panczenistów ze Zbigniewem Bródką w składzie powróciła do kraju. Nasz mistrz olimpijski w ubiegły piątek wspomagał funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego.
W Inzell na przygotowania do nowego sezonu oprócz polskich łyżwiarzy szybkich przyjechało nawet ponad 200 łyżwiarzy z całej Europy. Przez kilkanaście dni panczeniści ćwiczyli na lodzie pod dachem krytej hali, ale również na trasach rowerowych oraz w siłowni. Jak czytamy w komunikacie Zbigniewa Bródki na temat zakończonego zgrupowania, był to jego zdaniem „naprawdę dobry czas konkretnej pracy”. Podkreślił, że „dobrze jest móc potrenować w taki upał w nieco chłodniejszym klimacie czytaj hali łyżwiarskiej wtedy ten trening to czysta przyjemność”.
Natomiast już kilka dni później strażak zawodowy PSP w Łowiczu wziął udział w kontroli pojazdów w przewoźnej stacji diagnostycznej w Strykowie. Najczęściej kontrolowano autobusy, którymi dzieci i młodzież udawały się na wakacyjny wypoczynek. Widoczne było zaskoczenie i radość pasażerów z powodu spotkania z mistrzem olimpijskim z Soczi. Zadaniem Bródki zaangażowanego w kontrolę pojazdów było sprawdzenie stanu i legalizacji gaśnic. Przy okazji panczenista chętnie rozmawiał z dziećmi, którym wręczał kartki z autografami oraz pamiątkowe gadżety.
Fot. Zbigniew Bródka Facebook
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zbyszeknie rozmieniaj się na drobne !