
Gminny Ośrodek Kultury jest instytucją, której zadaniem jest rozpowszechnianie kultury na terenach wiejskich. Powinien być zatem miejscem przyjaznym, ale i bezpiecznym. Czy jest tak jednak zawsze i wszędzie?
Część mieszkańców Gminy Domaniewice w ostatnim czasie zaczyna niestety w to wątpić, a to za sprawą incydentu z nieznajomym i podejrzanym mężczyzną, do którego doszło przed świętami Wielkiej Nocy.
Zaistniała sytuacja została zgłoszona zarówno do dyrektora GOKu – Edyty Balei, na policję, ale także do wójta Gminy Domaniewice – Pawła Kwiatkowskiego. Według rodziców owe instytucje miały rzekomo zignorować incydent.
Zwróciliśmy się zatem z zapytaniem do wójta gminy, który poinformował nas, że o zaistniałej sytuacji dowiedział się 29 marca (piątek) i zobowiązał dyrektora GOK do zwiększenia bezpieczeństwa przebywających na terenie Gminnego Ośrodka Kultury dzieci i innych osób oraz przygotowania w związku z tym odpowiednich procedur.
Z informacji pozyskanych natomiast od kierownictwa GOKu wynika, że od razu po zgłoszeniu sytuacji, placówka została zamknięta od środka, a do chwili obecnej zajęcia są prowadzone w formie zamkniętej.
Mężczyzna natomiast został poproszony o opuszczenie parkingu, co niezwłocznie uczynił. Jednak w związku z jego powrotem w pobliże instytucji, sytuacja została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze po wylegitymowaniu mężczyzny, nie stwierdzili zagrożenia z jego strony.
Warto nadmienić, że cały ośrodek objęty jest systemem monitoringu. Szczegółowa analiza zapisów z systemu nie potwierdziła, aby działania podejmowane przez mężczyznę były niezgodne z przepisami prawa lub stanowiły bezpośrednie zagrożenie dla dzieci.
- Biorąc pod uwagę, iż bezpieczeństwo dzieci jest dla nas kwestią priorytetową, kierownictwo GOK wprowadzi dodatkowe rozwiązania w celu zwiększenia bezpieczeństwa dzieci przebywających na zajęciach, poinformowała Edyta Baleja. - W miarę możliwości zajęcia dla dzieci odbywają się w strefach o ograniczonym dostępie osób z zewnątrz lub pozostałych użytkowników ośrodka.
Dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Domaniewicach zapewniła, że dokłada wszelkich starań, aby placówka była miejscem bezpiecznym.
Dyrekcja GOK Domaniewice ponadto wystosowała pismo do rodziców dzieci uczestniczących w zajęciach. Jego treść zamieszczamy poniżej:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To był tylko "latarnik LGBT".