
Na fali sukcesów polskich panczenistów podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich zewsząd słychać głosy o konieczności powstania hali do łyżwiarstwa szybkiego z prawdziwego zdarzenia. Tej sprawie poświęcona została dzisiejsza (28.02) konferencja prasowa posła PiS, Marka Matuszewskiego.
Parlamentarzysta pochodzący ze Zgierza, jak sam o sobie mówi, jest wielkim miłośnikiem sportu, zwłaszcza hokeja na lodzie. Na lodowisku „Orlik” na łowickim Zatorzu opowiadał o planach i podjętych krokach, aby właśnie w Łowiczu powstała pełnowymiarowa hala lodowa. Jak podkreślił, lodowisko przy ul. Bolimowskiej ma charakter czasowy i funkcjonuje tylko w okresie zimowym, przy sprzyjających ku temu warunkach atmosferycznych. Brak jest natomiast miejsca, w którym młodzież mogłaby przez pozostałe miesiące roku trenować w komfortowych warunkach.
Na spotkaniu poseł zaprezentował list intencyjny, który jeszcze dziś złoży na ręce marszałka województwa łódzkiego, Witolda Stępnia. W piśmie wyrażona jest wola, aby nowy kompleks powstał w Łowiczu, a środki na pokrycie inwestycji, w której zawierałaby się hala lodowa z trybunami na ok. 500 miejsc oraz szatniami, po wstępnym rozeznaniu oscylowałaby w granicach 10 mln zł. Matuszewski stwierdził, że przy realizacji tego pomysłu istniałaby możliwość pozyskania środków z Unii Europejskiej.
Nieco inaczej kwestię ewentualnego powstania hali, w której można by było ścigać się na łyżwach, widzi obecny na konferencji trener UKS Błyskawica Domaniewice – Mieczysław Szymajda. Jego zdaniem obiekt zawierający tor do łyżwiarstwa szybkiego mógłby powstać w Domaniewicach. Pierwszy szkoleniowiec złotego Zbigniewa Bródki nie ma wątpliwości, że hala ta cieszyłaby się ogromnym zainteresowaniem dzieci i młodzieży, które garną się do uprawiania łyżwiarstwa. Koszt takiej inwestycji byłby znacznie skromniejszy niż tej proponowanej przez posła Matuszewskiego, a domaniewicki obiekt mógłby powstać przy wsparciu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu, o czym w ostatnią środę (26.02) mówił sam prezes OSM, Jan Dąbrowski. Szymajda przyznał też, że wiele powstałych w ostatnich latach „Orlików” dziś świeci pustkami i jest pewien, że taka sytuacja w przypadku krytego lodowiska nie miałaby miejsca.
Należy przyznać, że za sprawą historycznego występu polskich łyżwiarzy szybkich na ZIO w Soczi, kwestia powstania krytego toru do łyżwiarstwa stała się wręcz sprawą narodową o priorytetowym znaczeniu. Niemal wszyscy zgodnie twierdzą, że zadaszony obiekt, w którym panczeniści mogliby przez cały rok trenować w kraju, jest niezbędny. Trudno się z tym nie zgodzić. Oby jednak wśród różnych pomysłów i deklaracji decydentom nie zabrakło zdrowego rozsądku i oby nie okazało się, że wraz z końcem zimy temat ten usunie się w cień.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo dla posła PiS Marka Matuszewskiego.Jest ze Zgierza a chce aby kryte lodowisko powstało w Łowiczu.Postawa godna poparcia.
PiS wybuduje kryte lodowisko z dwoma kapliczkami w środku , a kopułę zwieńczy krzyż większy o Dzizisa Będzińskiego!
kolejny PISiol za nasze pieniadze i sukcesy obiecuje zaraz nad tym sztucznym zrobiom dach i mocniejszy agregat i bedzie smiechu co niemiara jak z lowickiego basenu kolejny niewypal bo niewymiarowy i bez atrakcij
promocja PISU na fali sukcesu. populizm i tyle, a duze kryte lodowisko powinno powstac gdzies miedzy łodzia a warszawa, niekoniecznie w łowiczu czy domaniewicach
Basen ledwo się trzyma a oni chcą lodowisko :D