
W ostatnią sobotę, 2 kwietnia w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej – Ratownictwo Wodne odbyło się zebranie sprawozdawczo-walne, podczas którego wybrano nowy Zarząd jednostki. W najbliższych dniach okaże się, czy wybory przeprowadzone zostały przy udziale minimalnej ilości członków.
Dziś, 6 kwietnia do naszej redakcji zadzwonił Janusz Bilczewski, były prezes ratowników z informacją, iż sobotnie zebranie z przyczyn prawnych może zostać unieważnione. Jak wytłumaczył stało się tak dlatego, ponieważ nie było na nim kworum, czyli minimalnej liczby członków.
Dlaczego wobec tego zebranie się odbyło, mało tego wybrano nowy Zarząd i podjęto stosowne uchwały? Janusz Bilczewski przyznał, że po zebraniu zgłosiło się pięciu członków jednostki, którzy opuścili szeregi OSP-RW. Rezygnację złożyli jednak telefonicznie, podczas gdy prawnie winni pisemnie poinformować Zarząd o swojej decyzji, a ten również pisemnie powiadomić ich o wykreśleniu z listy. Tak się jednak nie stało, podczas sobotniego zebrania nadal figurowali na liście ratowników wodnych.
- Wobec zaistniałej sytuacji i zażalenia, które kilka osób złożyło nowy Zarząd powinien zwołać zebranie nadzwyczajne – przyznał Janusz Bilczewski.
Zdaniem byłego prezesa jednostki wszystkie decyzje podjęte podczas sobotniego zebrania są nieprawne i powinny zostać powtórzone. Janusz Bilczewski nie odpowiedział nam na pytanie, dlaczego członkowie byłego Zarządu przyjęli rezygnację ratowników telefonicznie, podczas gdy statut jasno określa tę kwestię.
O komentarz w tej dość dziwnej sprawie poprosiliśmy Tomasza Rosłonka, który 2 kwietnia w demokratycznym i jawnym głosowaniu wybrany został nowym prezesem OSP-RW. - Do momentu wspólnego spotkania starego i nowego Zarządu powstrzymam się od komentowania – przyznał T. Rosłonek. - Chciałbym, aby sprawa została wyjaśniona w murach jednostki. Z prawnej jednak strony wszelkie decyzje zostały podjęte prawidłowo i nie ma potrzeby unieważniać wyborów – dodał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakieś totalne bzdury, zaczyna się kombinowanie i zwykła walka o utracony stołek. Tylko ciekawe czemu tak żal prezesowi odejść.....
[quote name="B@ron"]A co na to Szeligowski? Czy ta kwestia jest dla niego problematyczna? Czy jedt zaskoczony? ;)[/quote],,jest zaskoczony"" Sorry za literówkę.
A co na to Szeligowski? Czy ta kwestia jest dla niego problematyczna? Czy jedt zaskoczony? ;)
NOWY PREZES JUŻ NIE CHLA?
To się nawet ciężko oderwać od "koryta" w tak mało politycznej (a może się mylę) formacji?
to to na ostatnim zdjęciu to leśnicy z wyciętego lasu
To są "skrzaty leśne"
Co to za dziwna formacja na ostatnim zdjęciu pod ścianą?