
Dzisiaj, 26 kwietnia, kilkaset metrów za miejscowością Marianka w kierunku Mastek (gmina Chąśno) doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył pojazd osobowy. Kierowca trafił do szpitala.
Jak udało nam się ustalić, zawiadomienie o zdarzeniu wpłynęło do KPP w Łowiczu o godzinie 15:42. Na drodze wojewódzkiej nr 584 dachowało auto osobowe, którym kierować miał 33-letni mężczyzna. Poszkodowany został przewieziony do łowickiego szpitala, na miejsce została wezwana również straż pożarna oraz policja. Obecnie funkcjonariusze ustalają okoliczności tego zdarzenia.
AKTUALIZACJA (27.04.)
Jak potwierdziła nam asp. Urszula Szymczak z łowickiej policji, samochodem kierował 25-letni (nie jak podawaliśmy wcześniej 33-letni) mieszkaniec powiatu łowickiego. Mężczyzna podróżował Mazdą 323 i w wyniku utraty panowania nad pojazdem w pewnym momencie wypadł z drogi i uderzył w drzewo. 25-latek został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał. - Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że miał 1,04 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje rzecznik prasowy KPP w Łowiczu Urszula Szymczak. Mężczyzna odpowie za kierowanie pod wpływem alkoholu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z tego co wiem kierowca nie byl pod wplywem alkoholu, a napewno nie mial az 1,04 mg... dobrze ze rozwalil siebie? Dobrze zyczycie ludzia... a takie glupoty co do alkoholu nie wiem kto wymysla bylem przy tym wypadku i wiem co mowila straz i policja.. zobaczcie ile bylo wypadkow na tej trasie, i ile z nich smiertelnych to ze ktos wpadl w poslizg i uderzyl w drzewo nie oznacza ze byl naje*any .. trzeba zyczyc szybkiego powrotu do zdrowia!!
Dobrze, że sam się rozwalił, a nie uszkodził niewinne osoby.