
Z okazji przypadającego dziś (18 kwietnia) "Dnia Pacjenta w śpiączce" w programie "Dzień Dobry TVN" mieliśmy okazję zapoznać się z historią Dawida Brzozowskiego z Kocierzewa Płd.
O historii chłopaka, którego życie zmieniło się w noc z 30 na 31 maja ub. roku pisaliśmy na łamach naszego portalu.
Wtedy też była prowadzona zbiórka pieniędzy na jego powrót do zdrowia.
W dzisiejszej śniadaniówce pokazana była walka Dawida i jego rodziców o lepsze jutro i powrót do sprawności fizycznej.
- Od dziecka pasjonowała go motoryzacja. Pierwszy był ciągnik. Później wciąż rwał się do jazdy samochodem - wspominała mama Dawida. - Gdy tej nocy usłyszałam, że miał wypadek i nie wiadomo w jakim jest stanie, mój świat się zawalił - dodała.
Chłopak marzył o własnym warsztacie, lubił majsterkować przy samochodach. - To była jego pasja - wspomina jego tata.
Kolejnym szokiem, jaki przeżyli rodzice Dawida była wiadomość od pani neurolog, że chłopak może się ze śpiączki nie wybudzić. - Ale on jest wojownikiem, jest bardzo zdeterminowany, by wrócić do normalności - usłyszeliśmy w reportażu.
- Będziemy walczyć, by odzyskał swą dawną sprawność, by mógł realizować swoje pasje i osiągnąć wymarzony cel - dodali na koniec rodzice Dawidaa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tylko ze prawdy nie napiszecie ze to on spowodowal wypadek!