
1 czerwca w Łowiczu, w tym samym czasie i w odległości zaledwie kilkuset metrów, odbędą się dwie imprezy z okazji Dnia Dziecka. Jedną organizują władze Łowicza, drugą władze powiatu łowickiego. Czy oba wydarzenia dla najmłodszych musiały się zdublować?
Miejski Dzień Dziecka na muszli koncertowej w parku Błonie rozpocznie się w sobotę 1 czerwca o godzinie 12 i zakończy się o 17. Tego samego dnia odbędzie się Powiatowy Dzień Dziecka na plaży nad Bzurą, który wystartuje o godzinie 14 i potrwa do 18.
O tym, że łowicki ratusz planuje w tym roku zorganizować Miejski Dzień Dziecka, burmistrz Mariusz Siewiera poinformował na sesji Rady Miejskiej w Łowiczu w ostatni czwartek 16 maja.
Warto zaznaczyć, że za burmistrza Krzysztofa Kalińskiego ratusz nie organizował Miejskiego Dnia Dziecka. Wydarzenia nie przewidziano w miejskim kalendarzu imprez na 2024 rok. Nie uwzględniono w nich też Dni Łowicza, które zgodnie z zapowiedzią burmistrza Mariusza Siewiery, mają odbyć się we wrześniu.
W ostatnich latach, począwszy od 2021 roku, imprezę dla najmłodszych z okazji Dnia Dziecka przygotowywał Łowicki Ośrodek Kultury. Wydarzenie odbywało się zawsze 1 czerwca, w godzinach popołudniowych, na dziedzińcu ŁOK-u.
Jak mówi nam Mariusz Siewiera, w tym roku, ze względu na większą liczbę atrakcji, zadecydowano o organizacji imprezy na muszli koncertowej na Błoniach.
Starosta łowicki Marcin Kosiorek w rozmowie z naszym portalem przyznał, że z zaskoczeniem przyjął informację o organizacji Miejskiego Dnia Dziecka 1 czerwca, a planach władz miasta dowiedział się z mediów.
Szef Zarządu Powiatu Łowickiego zwraca uwagę, że Powiatowy Dzień Dziecka będzie organizowany na plaży nad Bzurą kolejny rok z rzędu. Jak ustaliliśmy, Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej w Łowiczu uwzględniło to wydarzenie w informacji o planowanych działaniach na 2024 rok.
W dokumencie, który został przedstawiony w lutym na posiedzeniu Komisji Edukacji, Kultury, Sportu, Turystyki, Młodzieży i Promocji, nie wskazano dokładnej daty imprezy. Z planu wynikało, że ma się ona odbyć w czerwcu.
- 29 kwietnia przedłożyliśmy do Urzędu Miasta w Łowiczu pismo informujące o tym, że 1 czerwca organizujemy Powiatowy Dzień Dziecka na plaży nad Bzurą – przekazała nam Joanna Idzikowska, dyrektor CKTiPZŁ. Jak dodaje, jest praktyką, że powiat informuje o swoich wydarzeniach samorządy, na terenie których odbywają się imprezy.
Dokument o powiatowej imprezie trafił więc na biurko burmistrza Krzysztofa Kalińskiego, którego 7 maja na stanowisku włodarza zastąpił Mariusz Siewiera. Ten, jak twierdzi, nie miał wiedzy na temat tego, że powiat organizuje swoją imprezę z okazji Dnia Dziecka właśnie 1 czerwca.
Joanna Idzikowska zwraca uwagę, że Powiatowy Dzień Dziecka jest imprezą cykliczną, organizowaną w poprzednich latach zawsze w sobotę w okolicach 1 czerwca. Wydarzenie jest połączone z inauguracją sezonu na plaży nad Bzurą.
W przyszłą sobotę w Łowiczu będziemy mieli więc dwie imprezy adresowane do tej samej grupy odbiorców, organizowane przez dwa samorządy.
Burmistrz Mariusz Siewiera dostrzega plusy takiej sytuacji. Jak mówi, najmłodsi nie będą tłoczyć się w kolejkach oraz będą mogli przechodzić z jednej imprezy na drugą.
Włodarz miasta przyznaje, że w przyszłości trzeba będzie wcześniej planować i komunikować wydarzenia.
Szczegółowy program obu imprez podamy w kolejnych artykułach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cipiński deklarował współpracę ponad podziałami i co nie można było pokazać klasy , była idealna okazja zrobić coś razem. D..a nie dyplomaci. Ale przynajmniej dzieciom wszystko jedno i będą mieli imprezę full
No nie, bo trzeba przecież nowemu burmistrzowi robić na złość i pokazać, że nadal w mieście są dwa obozy. Wszystko polityka i stołki, nic dla dobra mieszkańców.
Razem nie byłoby taniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przecież z artykułu ewidentnie widać, że to wina Siewiery
Miasto zgodnie z przepisami zostało powiadomione. To nie znaczy że wina. Współpracy nie zaproponowała pewnie żadna ze stron. Panu Siwierze się nie dziwię, że nie chce współpracować z ŁnŁ i PIS. A Powiat zachowuje się jak kapryśna panienka, szczególnie Pan Cipiński ciągle nieszczęśliwy jak dziecko bo mu szpadelek w piaskownicy zabrali.
Moje 8 letnie dziecko jak widać jest mądrzejsze od Panów ze starostwa twierdząc, że dwie imprezy to dwa razy więcej atrakcji i zabawy. Skoro Pan Krystian twierdzi w swoim oswiadczeniu, że dzień dziecka miejski koliduje z dniem dziecka powiatowym to chyba trzeba pomyśleć nad zmianą nazwy stowarzyszenia na "dzieli nas łowicz i powiat łowicki".
No cóż, byli specjaliści od seniorów, teraz są w powiecie, a wreszcie Miasto myśli o dzieciach i młodzieży, więc jest okej.
Cipiński w grudniu był pracownikiem Urzędu Miasta. Gdy była organizowana choinka miejska on jako pracownik nie uczestniczył w niej tylko zrobił konkurencyjną choinkę jako Prezes ŁnŁ na Nowym Rynku. Teraz oczywiście robią g..wno burzę.
Siewiera odpier… kiche. Jest słaby i nie wytrzymuje ciśnienia. Pogrąży to miasto niestety.
Pogrążą to radni miejscy i dyrygent Krystian. Zaczęli od podwyżek a teraz chcą by seniorzy jeździli za darmo MZKą. Miasta na to nie stać. Będąc naczelnikiem nie pozyskał żadnych funduszy a teraz rozdawnictwo będzie uprawiał.
No cóż pan Siewiera potrafi tylko papugować. Dlaczego nowy włodarz miasta nie nawiązał współpracy z powiatem, który wcześniej zaplanował powiatowy Dzień dziecka? Lepiej nie, zrobię po swojemu i w konkurencji dla powiatu. Buta i arogancja wychodzi.
Na radzie miasta padło pytanie, czy miasto przewiduje organizacje tej imprezy. Myślę, że skoro padło, to pan Siewierza zwyczajnie chciał wyjść naprzeciw oczekiwaniom i postanowił przywrócić to święto dzieciom. Czemu, skoro na radzie jest tylu radnych, żadne nie podniósł tematu, że corocznie organizowany jest dzień dziecka przez powiat? Języków w gębie zapomnieli?
Kolejne lata podziału na niekorzyść mieszkańców. Ludzie trzeba działać razem a nie żyć nienawiścią.
Radni pisiory i od cipińskiego puszczą to miasto z torbami. Bydlactwo
już kiedyś pisałem, p. Krystian jako naczelnik nie pozyskał środków z zewnątrz, nie mówiąc o niewykorzystaniu przez kolejne lata dotacji dla seniorów, nieudolność+ w punkt napisano, że występował przeciw swojemu pracodawcy - burmistrzowi, gdy była choinka, to wówczas było świństwo, też kilkaset metrów od miejskiej choinki zrobił swoją ŁnŁ. Wtedy było OK. Jako naczelnik wydziału odpowiedzialny za współpracę z organizacjami pozarządowymi i przedsiębiorcami, jego zadaniem było wspieranie takich działań poprzez pozyskiwanie np. sponsorów do miejskiej choinki, ale on ten stołek wykorzystywał do wpieranie swojego ŁnŁ, inne przykłady - ogólny PR wokół koncertów, a całość wydarzenia sponsorowało miasto i ŁOK - przypomnę to wyszło przy Maliku, ŁnŁ marketing i gdzieś tam się kręcić przy koncercie, a resztę robił ŁOK (płacił za nagłośnienie, artystów, nawet ich katering itd). I jeszcze dwóch naczelników Cipiński "od przedsiębiorców" i drugi Zalewski "od kultury" i nie potrafili zrobić wydarzenia kulturalnego w mieście, biorąc z niego kasę, za to by m.in. wydarzenia takie robić, tłumacząc, że nie są wstanie bo coś tam radni obcięli, ale zarazem ci sami Cipiński i Zalewski robili koncerty ŁnŁ, gdzie sponsorami byli m.in. przedsiębiorcy, z którymi współpracował p. Krystian, i były to wydarzenia kulturalne, za które odpowiadał p. Michał. W mieście się nie dało, w ŁnŁ już tak.
CIP PIS
Dzieci o poglądach prawicowych będą bawiły się na plaży o lewicowych na muszli
Cipinski nie potrafi poradzić sobie z porażka, dlatego z Kosiorkiem wymyślił dzień dziecka dokładnie w tym samym dniu co Miasto ŁOWICZ, wstyd!!!! Obserwujemy