
Od prawie 20 lat, 13 lipca na terenie zespołu pałacowo–parkowego Łączyńskich w Kiernozi odbywa się Dzień Kiernozkiego Dzika. Święto wywodzi się z nazwy miejscowości, gdyż 'Kiernoz' oznacza dzik, który od końca XIX wieku widnieje w herbie miasta.
Oficjalne obchody rozpoczęły się o godzinie 17:30, kiedy to ogłoszono trzy konkursy: „Bieg z Dzikiem”, „Rzut dzidą do dzika” oraz „Przeciąganie liny”. Te aktywności przyciągnęły licznych uczestników, gotowych zmierzyć się w tych nietypowych dyscyplinach.
Około 18:30 ogłoszono wyniki konkursów.
Zwycięzcami okazali się: w Biegu z Dzikiem: Mateusz Wróbel, Krzysztof Trepa oraz trzecie miejsce zajął Mateusz Dzik. W "Rzucie dzidą do dzika" - Mateusz Wróbel, Krystian Koza i Jacek Niedźwiedź natomiast w przeciąganiu liny triumfowała drużyna Moto Dzików. To oni z rąk burmistrza Kiernozi Arkadiusza Stępnia otrzymali medale oraz nagrody ufundowane właśnie przez włodarza.
Od godziny 18:00 sceną w Kiernozi zawładnęła energia zumby oraz breakdance, które porwały publiczność do wspólnej zabawy.
Jednak największą atrakcją święta była konsumpcja pieczonych dzików, fundowanych przez Koło Łowieckie “Orzeł” oraz gminę. Tradycja ta przyciąga z roku na rok coraz więcej miłośników, którzy z niecierpliwością czekają na ten wyjątkowy moment. Uczta rozpoczęła się po godzinie 19:00 i jak zawsze ściągnęła moc chętnych do skosztowania dziczyzny.
Podczas wydarzenia nie zabrakło także wielu muzycznych gości. Już o godzinie 19:00 na scenie pojawił się Marcin Kłosowski, młody artysta znany z programu DISCO STAR, który zyskał popularność w świecie disco polo.
W dalszej części wieczoru publiczność bawić będą przedstawiciele tego gatunku muzycznego – zespół Shantel oraz After Party.
DJ Piotrek zadba o taneczną zabawę, która potrwać ma praktycznie do białego rana.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Było super. Naje....m się jak dzik!