
We wtorek 30 sierpnia przypada Dzień Taksówkarza. O pracy przewoźnika zamieniliśmy dwa słowa z jednym z łowickich kierowców taksówek.
Pan Wiesław z Łowicza jest taksówkarzem od 35 lat. - Sprawa była taka, że żona pracowała, a ja musiałem wozić dzieci do przedszkola. To mnie tutaj ściągnęło – wspomina początki pracy. Wcześniej pracował jako zaopatrzeniowiec i mechanik.
Jak mówi, w swoim zawodzie najbardziej podoba mu się to, że jest to praca z ludźmi. Chociaż klienci bywają bardzo różni.
Kiedyś wiózł dwóch mężczyzn, którzy dopiero co wyszli z zakładu karnego. - Powiedziałem im cenę, a oni dali swoją i stwierdzili „chcesz, to możesz i tego nie dostać” – opowiada.
Pan Wiesław przyznaje, że zawód taksówkarza jest coraz mniej opłacalny. Sam jest już na emeryturze. - Jak się będzie stało, to zawsze coś się zarobi. Ale paliwo, części do samochodu – to wszystko jest drogie – mówi.
Jak dodaje, w Łowiczu właściwie nie ma nowych taksówkarzy, a ci, którzy wciąż jeżdżą taryfą, to przeważnie emeryci.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak ma być opłacalny skoro kiedy się po taksowke nie zadzwoni to ich nie ma. W porach nocnych to już wogole.. Jak uda się ją jednak zdobyć to ceny są tak kosmiczne, że ewidentnie widać że próbują zarobić na jednym kliencie, żeby sobie odbić pozostałe jeżdżenie. Warszawa to się chowa z cenami przy naszych łowickich emerytach zwanych taksówkarzami..
Dokładnie ceny z kosmosu dziady i tyle
Do P.- jest opcja innego dla ciebie transportu !! Łowickie MZK !!!
Ją bardzo często korzystam z łowickich taksówek ,i sobie chwalę .A ceny porównywalne do innych miast ,wcale nie są wygórowane .Pozdrawiam taksówkarzy.
P. , kup sobie hulajnogę !
Wszystko podrożało, a z tego , co się orientuję to łowickie TAXI od około dziesięciu lat nie miało wogóle podwyżek.Jestem stałym klientem i mam ,, swojego " taksówkarza ,który jest zawsze pomocny ,gdy zadzwonię do niego. POZDROWIENIA DLA KAŻDEGO ,,ZŁOTÓWY " !!
A ja pozdrawiam Pana Janka. Super czlowiek. Taki dobry i ciepły. Mało takich ludzi.
Pani mi lepiej, Pani Marto, za kurs na Górki niech odda. PRem rodziny nie wykarmię! Miały być fikoły zamiast pln'ów a tu ani tego ani tego....a palywo coraz droższe!
Elita emeryt taxi (Ciasny Wiesiek i Marian zwany Kacapem)