
Wcielał się w role Andrzeja Kmicica, Gerwazego Rębajło, Rafała Olbromskiego a nawet Józefa Piłsudskiego. Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, Daniel Olbrychski kończy dziś (27 lutego) 76 lat.
Daniel Olbrychski jest niekwestionowanym królem polskiego kina.
Urodzony "po drodze" w Łowiczu, dzieciństwo spędził w Drohiczynie. Od najmłodszych lat marzył o zostaniu aktorem. Po przeprowadzce do Warszawy dostał się do studia teatralnego prowadzonego przez Andrzeja Konica. Na ekranie debiutował w 1964 roku będąc jeszcze studentem. Występował w Teatrze Powszechnym, a także Narodowym w Warszawie. Z najwyższą ponoć ilością punktów przyjęto go do Warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, studiów jednakże nigdy nie ukończył, gdyż przeszkodziła mu w tym jego filmowa kariera.
Jego mistrzem i wymagającym nauczycielem był Andrzej Wajda. Olbrychski zagrał w jego 10 filmach, w których dostrzegli go reżyserzy i krytycy nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Występował w wielu obrazach na Węgrzech, we Włoszech, Francji i RFN. Artysta jest laureatem wielu prestiżowych nagród. Współpracował m.in. z Krzysztofem Zanussim i Adamem Hanuszkiewiczem. Grał u boku wybitnych aktorów polskich i zagranicznych.
Jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Na ekranie zadebiutował w 1963 roku jako 19-letni student PWST w wojennym filmie "Ranny w lesie" w reżyserii Janusza Nasfetera. Prawdziwym odkrywcą talentu Daniela Olbrychskiego okazał się, jednak Andrzej Wajda powierzając mu główną rolę w obrazie "Popioły". Po tym występie w kierunku młodego aktora posypały się liczne filmowe propozycje czego konsekwencją było porzucenie studiów. Dopiero w 1974 roku Olbrychski zdał egzamin eksternistyczny.
W latach 1974-1975 wystąpił w legendarnych ekranizacjach polskiej literatury -"Potopie", w którym wcielił się w postać chorążego Andrzeja Kmicica. Kreacja przyniosła mu liczne nagrody (W tym "Złote Lwy" na Festiwalu Filmowym w Gdyni"). Kolejną produkcją była "Ziemia obiecana", w którym zagrał chciwego i cynicznego fabrykanta, Karola Borowieckiego. Obraz jest do dziś uznawany przez wielu krytyków za największe arcydzieło polskiej kinematografii.
Dzięki występowi w oscarowym dziele Volkera Schlondorffa "Blaszany bębenek" Daniel Olbrychski zaczął grać w zagranicznych produkcjach. W 1981 roku wcielił się w główną rolę komendanta Davorina w jugosłowiańskim obrazie wojennym "Upadek Italii". W czasie swojej wieloletniej kariery teatralnej i filmowej współpracował i przyjaźnił się z takimi ikonami zagranicznego kina jak: Gerard Depardieu, Nikita Michałkow czy Jean-Paul Belmondo. W 2010 roku, odniósł wielki sukces wcielając się w postać tajemniczego agenta KGB, Orlova w amerykańskim thrillerze "Salt" u boku jednej z największych hollywoodzkich gwiazd, Angeliny Jolie. Rok później aktor obchodził swój jubileusz pracy artystycznej występując w sztuce "Droga do Maidson" na deskach warszawskiego teatru "6 piętro".
Prywatnie Daniel Olbrychski jest zapalonym sportowcem. W swojej pracy i okresie największego rozkwitu zawodowego nigdy nie potrzebował kaskaderów. Uwielbia boks i jazdę konną co niejednokrotnie pokazywał w filmach ("Bokser", "Ogniem i mieczem").
Gwiazdor nie ukrywa również swojego sentymentu do rodzimych seriali. Na małym ekranie można było go oglądać w telenoweli "Klan" oraz gościnnie w odcinku popularnego sitcomu "Świat według Kiepskich".
Źródło:Filmweb.pl Foto: Cultue.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No teraz najbardziej znanym Danielem w Polsce jest jednak Pan Daniel Obajtek :)))
ale on sie chyba nie urodził w Łowiczu? no chociaż, histeria lubi zmiany
Chyba tak, prawdopodobnie przyszły,kolejny pseudo-premier tego skompromitowanego i skorumpowanego nie-rządu !!!
A będzie prawdopodobnie jeszcze bardziej znany z przekrętów, gdyż ma ponoć objąć stanowisko premiera RP. w tym jakże skorumpowanym i skompromitowanym nie-rządzie !!!
Nie wiem czy prezes Orlenu zdąży w swoim życiu wychlać tyle wódy co łach Olbrychski?
Czy obajtek chla czy nie to jego sprawa. Gorzej jak zarządza, wbrew prawu, firmą prywatną gdy jest wójtem i jak sobie remontuje dworek za nasze pieniądze.
Dzisiaj to celebrycki antyk, wyslugujacy sie Prawdziwym Obywatelom. W latach siedemdziesiątych mój idol. Całość jego życia na NIE!!!!
Wstydź się Harry twoje poczucie humoru jest mniej niż zero
Nie ma czym się chwalić, akurat Olbrychski, pijak i awanturnik chwały Łowiczowi nie przynosi. Dzisiaj to tylko nic nie znaczący menel.
A ty możesz tylko wystąpić w roli takiego menela PISzac ten harcerzyka komentarzyk....Olbrychski jest legenda polskiego kina a kimże ty jesteś nazywając go menelem....jesteś menelikiem....dziecino!!!
Bolek...czyli taki z. Boluscinki z ciebie a. Olbrychski to olbrzym przy tobie to ikona polskiego filmu
Bzdura :-(
Spełnienia marzeń i pomyślności Mistrzu , Twoje aktorstwo jest znakomite , Szacun !!!
Obryski torudy facet co filmy grał.niewiem co zrobił dla Polski.dla azi samurajow chyba nic BANZAI
A po co robić cokolwiek dla patologii ? CZUWAJ
Nie jednokrotnie? Litości :-(