
„Rewolucja pięknych ludzi” – pod tym hasłem odbywa się tegoroczna Ekstremalna Droga Krzyżowa, która przeszła m.in. ulicami naszego miasta. Pierwsze w diecezji łowickiej wyruszyły wczoraj (19 marca).
Ekstremalna Droga Krzyżowa to wielokilometrowa, nocna wędrówka z włączonym na smartfonie GPS-em (specjalna aplikacja prowadzi od stacji do stacji). Z roku na rok staje się sposobem wchodzenia w misterium śmierci Jezusa Chrystusa dla coraz większej grupy ludzi.
Grupa samotnych wędrowców, niosących krzyż zagościła do naszego miasta wczorajszej nocy (19/20 marca).
Ekstremalna Droga Krzyżowa rozpoczęła się wczoraj (19 marca) mszą św. o godz. 18.30 pod przewodnictwem proboszcza ks. Rafała Babickiego w kaplicy przy powstającym kościele Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Skierniewicach.
Bezpośrednio po mszy św. uczestnicy EDK wyruszyli w drogę. Wśród uczestników byli kapłani i osoby z różnych stron diecezji, m.in. kilkoro mieszkańców naszego miasta i powiatu. Na EDK ze Skierniewic wyruszyli także klerycy WSD w Łowiczu wraz wicerektorem ks. Jarosławem Łękarskim oraz o. Andrzej Lisiak z kościoła Ojców Pijarów.
W tym roku wyruszający ze Skierniewickiej mieli do wyboru trzy trasy: Św. Maksymiliana do Niepokalanowa liczącą 42 km; św. Wiktorii ze Skierniewice do Łowicz i z powrotem do Skierniewice długości 57 km; oraz św. Wiktorii ze Skierniewice do Puszczy Mariańskiej i z powrotem do Skierniewic o długości 45 km.
Podczas drogi panowało skupienie i milczenie. Wędrujący zatrzymywali się przy wyznaczonych stacjach Drogi Krzyżowej, gdzie czytali specjalnie przygotowane rozważania.
Pierwsza stacja dla wszystkich grup zlokalizowana została przy krzyżu, tuż przy budującej się świątyni.
Wszyscy, którzy chcieliby jeszcze podjąć wyzwanie EDK mogą to uczynić w piątek 26 marca. Tego dnia EDK wyruszy z Głowna, Żychlina i Żyrardowa.
Zapisy tylko przez stronę internetową edk: edk.org.pl.
Foto: Agnieszka Napiórkowska Gość Niedzielny
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Droga krzyżowa? Ludzie pielgrzymki zgromadzenia zakazane a tu zupełnie jak protesty ulicami miasta lub pochód pierwszomajowy. Czy was obostrzenia nie zobowiązują? Paranoicy , kary za brak odpowiedzialności.
Cora ! Nie ma żadnych kar ,te wszystkie rozporządzenia rządowe, wszystkie obostrzenia i te restrykcje są bezprawne ,wbrew Ustawom Konstytucyjnym !!! To jest jeden wielki strach,jedna wielka ściema, zastraszanie ludzi pandemią,której nie ma i aby jak najwięcej osób przyjęło tą śmiercionośną szczepionkę !!! Wirusy różnego rodzaju były są i będą, ale pandemii nie ma !!!
jedni wierzą w pandemię inni wierzą Bogu
Najpierw doczytaj jak to wydarzenie się odbywało, a później leć do marketu albo na rynek bo tam bezpiecznie. Nic nie wiem, ale krytykuje dla krytyki...
Każdy idzie sam lub w bardzo małej grupie często w odległościach kilku kilometrowych na powietrzu nie w zamkniętym pomieszczeniu
Nie wiem czy czytał Pan czy m jest EDK. Jeśli nie to zapraszam do opisu. Przytoczę tylko ze zgromadzenia tam nie było i nie był to przemarsz typu pielgrzymki bo każdy tam idzie sam i musi być w odległości od innych osób. Szedłem w tej drodze i najmniejszy dystans między osobami to było 10m więc nie wiem czy Pana oskarżenia są na miejscu. Najpierw polecam poczytac i zaciągnąć wiedzę a dopiero później wylewać hejt. Pozdrawiam
Józek ,ale ty głupi jesteś !!!!
Józek pieprzysz jak poparzony. Na grupę zwyczajną nie umierają ludzie w dole wieku. W tym tyg.bykam na pogrzebie męża koleżanki, też myślał, że ma grypę. Leczył się sam, a potem nawet dostał antybiotyk od lekarza - e. Za późno, respirator i nie ma go wśród nas. Ja też chorowałam z całą moją rodziną w ubiegłym roku. Nie życzę nikomu. A ta wersja obecna zwana brytyjską bardzo do złudzenia przypomina grypę - zwykłą. Obyś nie musiał przekonać się na własnej skórze jak to się je. Żadnych chorób współistniejących a i tak masz przesrane. Pomyśl zanim napiszesz nie chorowałeś i nie masz pojęcia.
Nie powinno się twierdzić, że wirusa nie ma. Cowid jest na pewno, ale nagle nie ma grypy, a co roku było ze 3mln zachorowań. Zgony na grypę też były, porozmawiaj z lekarzami, ale nie z tymi co na cowid przepisują antybiotyki, albo ibuprom. Za parę lat cowid będzie traktowany jak zwykła grypa
A w naszym Łowiczu bez zmian, widzę. Dalej średniowiecze. Brawo, lubię skanseny mentalne.
Dobrą . Ty jedź na Woodstock wytaplaj się w błocie nacpaj potem wyskrob i będziesz nowoczesnym człowiekiem
jjo wyskrobac to ciebie powinna byla matula. A tak, meczysz siebie i innych.
Ludzie ludzia zgotowali taki los. Sąsiad sąsiada sprzeda jeszcze trochę.
Też szedłem EDK tylko ze Zgierza, w piątek przedwczoraj, pierwszy raz. Szacunek dla Wszystkich którzy biorą w tym udział. W tamtym roku było nas 100 tyś. W tym głównie młodych mądrych i dobrych ludzi. Mimo bólu, odcisków, otarć i pęcherzy, uważam że to najlepsza decyzja jaką podjąlem. Ci którzy przeszli i przeżyli EDK wiedzą o czym pisze. Myślę że kościół w Polsce się odradza dobrymi, kochającym ludźmi. Oni nie krzyczą, nie plują nienawiścią, nie są narcyzami zachwyconymi sobą i swoim mniemanym intelektem. Ludzi dobrej woli jest więcej...
EDK...dla tych co w ręku potrafia podkowę wyginać ...dla tych mocniejszych a nie dla tych ..mądrzejszych.Tobie kościół kojarzy się z EDK...i ci się odradza ...moje gratulacje za twoje myslenie...a co ty dobtrego robisz dla innego człowieka ..dla głodnego..bezdomnego..słabego...starego?Pokonanie 40 kilometrów dla młodego człowieka to pestka...i nazywanie tego odradzaniem się kosciola...to pomylenie pojęć....nawet pokonanie 400 kilometrów to nie odradzanie kosciola i odradzam i ci tak tego określanie !!
Źle mnie zrozumiałeś i źle osądziłeś. Ale dziękuję Ci za te mocne słowa. Dały do myślenia. Zgadzam się z nimi.