
Dziś, 9 października na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej z Armii Krajowej doszło do kolejnego zdarzenia drogowego. Poszkodowana została kobieta.
Kilkanaście minut po godzinie 8 rano na skrzyżowaniu krajowej 92 z ulicą Armii Krajowej doszło do zderzenia dwóch pojazdów – osobówki marki Ford i dostawczego Iveco.
W wyniku zderzenia poszkodowana została pasażerka osobówki. Na miejscu pracują policjanci i strażacy. Ruch na skrzyżowaniu odbywa się wahadłowo, należy zachować ostrożność.
Prawdopodobną przyczyną wypadku było wymuszenie, jednak nie jest to jeszcze potwierdzone.
AKTUALIZACJA:
W dzisiejszym zdarzeniu brały udział dwa pojazdy - Ford Ka, którym kierował 55-letni mieszkaniec Łowicza oraz bus Iveco, prowadzony przez 32-latka, również z Łowicza. Z policyjnych danych wynika, że Ford poruszał się ulicą Armii Krajowej w kierunku centrum, z kolei Iveco trasą poznańską z kierunku Sochaczewa. Oboje kierujący byli trzeźwi.
W wyniku zderzenia do szpitala w Łowiczu trafiła 53-letnia pasażerka Forda. Policja prowadzi postępowanie mające na celu wyjaśnienie który z kierujących zignorował sygnalizację świetlną i wjechał na skrzyżowanie.
{youtube}Zw54lECDego{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Powinny być ustawione fotoradary zarówno od strony wiaduktu jak i od strony Sochaczewa. Też nieraz byłem świadkiem jak samochody Poznańską przejeżdżały na czerwonym, albo omijały skręcających w ul. Armii Krajowej pasem do lewoskrętu. Przejeżdżającym tranzytem przez Łowicz wydaje się, że ich ograniczenie do 50 km/h nie obowiązuje...
Tam w końcu ktos zginie to znajda sie pieniadze na monitoring oraz kompetentna osoba do ustawienia świateł sygnalizacyjnych.
osobówka wjechala na czerwonym
potwierdzam, nie raz widziałam na tym skrzyżowaniu głopotę kierwców. kiedyś stałam na czerwonym (jechałam prosto), tir za mną wjechał na środkowy pas (myślałam, że skręca) a on poleciał prosto na CZERWONYM! a co gdyby w tym momencie jechał jakiś samochód z armii krajowej? masakra. tam powinien być monitoring.
ja tam nie mieszkam a wiem co tam się dzieje bo często tam przechodzę idąc na kontemplację. jakby radni pomyśleli to może i bezpieczeństwo by się powiększyło a wystarczyło by tylko tam pobudować małą kapliczkę poprawiającą ruch samochodów i innych maszyn kołowychi tyle w temacie chciałam dodaćAMENT
Mieszkam od urodzenia ulicę dalej. Na tych światłach nie raz widziałam, jak kierowcy nie reagują na zmianę sygnalizacji z zielonego na czerwone tylko gnają jak szaleni. Chodziłam wiele lat koło tego skrzyżowania do szkoły i można było wyliczyć co najmniej kilka takich przypadków. Tak więc to tylko głupota kierowców i nie zachowanie ostrożności.