
Stany Zjednoczone, Harley-Davidson i ciągnąca się po horyzont droga. Marzenie, które postanowiło spełnić dziewięciu motocyklistów z Klubu No.16 oraz dwóch jego przyjaciół.
Dziś, 25 września pod osłoną nocy dziewięciu motocyklistów z Łowickiego Klubu No.16 oraz dwóch jego przyjaciół wyruszyło w ponad dwutygodniową podróż po Stanach Zjednoczonych.
Pierwszym punktem wyprawy jest Nowy Jork. W rolę przewodnika po najmniejszej, a zarazem najgęściej zaludnionej dzielnicy NY - Manhattanie, położonej na wyspie o tej samej nazwie wcieli się Dariusz Tadeusiak. Po dwudniowym zwiedzaniu, drogą powietrzną grupa doleci do Las Vegas, skąd na ikonach amerykańskiej motoryzacji - Harleyach Davidsonach rozpoczną swoją podróż.
W trakcie kilkunastu dni łowiccy motocykliści pokonają około 5,5 tys km. Polscy harleyowcy z Las Vegas pojadą na północ w kierunku San Francisco (Kalifornia), skąd wybrzeżem dojadą do Meksyku. Po kilkudniowym odpoczynku ponownie na motocyklach przez Arizonę dojadą do Nevady. Trasa łowiczan krzyżuje się ze słynną Drogą Matką, czyli Route 66.
Czy motocykliści zdecydują się choćby kawałkiem pokonać Drogę 66, która w 2005 roku uznana została za narodową drogę krajobrazową Stanów Zjednoczonych? Tego zapewne dowiemy się po ich powrocie.
Trasę grupy opracował Dariusz Tadeusiak z pomocą profesjonalisty Grzegorza Baranieckiego, który od lat organizuje podobne wyprawy.
- Z trzech moich wypraw – dwóch motocyklowych i samochodowej chcę pokazać chłopakom taką pigułkę Stanów, to co jest warte obejrzenia, ale pod kątem motocyklowym – przyznaje jeden z założycieli łowickiego Klubu Motocyklowego No.16, uczestnik wyprawy Darek Tadeusiak.
Ł24 życzy szczęśliwej podróży i wspólnie z czytelnikami czekamy na relację.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie