
Konrad Karwat zmierzy się z Radosławem Słodkiewiczem na gali HIGH League 4, która odbędzie się 17 września w Arenie Gliwice. Dla byłego strongmana z Łowicza będzie to druga walka w MMA. Jak stwierdził 26-latek, po gali, niezależnie od wyniku, będzie miał powody do opijania.
Konrad Karwat w swoim debiucie w klatce pokonał Mateusza „Tarzana” Leśniaka podczas gali HIGH League 2. Łowiczanin zwyciężył przez nokaut techniczny w drugiej rundzie.
Po przeszło siedmiu miesiącach od tej walki były strongman powróci 17 września do oktagonu. Jego rywalem będzie 46-letni kulturysta Radosław Słodkiewicz.
- Radek Słodkiewicz w polskiej kulturystyce to taki Mariusz Pudzianowski w strongmanach. Dla mnie to jest mega, że mogę zmierzyć się z takim gościem, którego kiedyś podziwiałem i do dziś podziwiam jego karierę kulturystyczną – przyznał Konrad Karwat na konferencji prasowej przed galą HIGH League 4.
Utytułowany kulturysta stoczył dotąd dwie walki w MMA. W pierwszej musiał uznać wyższość Krystiana Pudzianowskiego, a w drugiej przegrał z Akopem Szostakiem.
Konrad Karwat w rozmowie z Filipem Lewandowskim po konferencji prasowej podzielił się radosną nowiną.
- Niedługo rodzi mi się córeczka. Termin był w dzień gali, troszeczkę się przesunął do przodu. Po gali, niezależnie od wyniku, będę miał powody do opijania – oświadczył 26-latek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po przeczytaniu nagłówka pomyślałam, że urodzi im się dziecko.
Chodzi o to, ze zmierzył się z legendarnym kulturystą czy o życie osobiste ?