Pogoda teraz: 21°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
I znów kolejne cofnięte liczniki
Funkcjonariusze łowickiej policji zatrzymali w tym tygodniu dwa kolejne samochody osobowe z cofniętymi drogomierzami. Volkswagen golf przez 28 lat przejechał zaledwie 19.804 kilometrów.
W środę, 22 stycznia około godz. 7.30, na drodze krajowej nr 14 w Domaniewicach, policja zatrzymała do kontroli Volkswagena Golfa (rocznik 1992), który na liczniku miał zaledwie 19.804 km. Od ostatniego badania technicznego pojazdu, jego licznik cofnięto o prawie 277,5 tysiąca kilometrów. Kierowca auta to 45-letni mieszkaniec powiatu łowickiego.
Dzień wcześniej, 21 stycznia około godz. 16.40 na drodze wojewódzkiej 703 w Chruślinie (gm. Bielawy), policja skontrolowała drogomierza zatrzymanego Opla Merivy. Po porównaniu liczby przejechanych kilometrów w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców okazało się, że opel ma cofnięty licznik o blisko 92 tys. kilometrów. Kierowca auta to 48-letni mieszkaniec z powiatu łowickiego.
Oba pojazdy zostały przez policję zatrzymane.
Od początku roku policja dokonuje wzmożonych kontroli liczników w związku z wejściem z nowych przepisów w tej sprawie. Cofanie licznika jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Takiej samej karze podlega osoba cofająca drogomierz oraz zleceniodawca takiej korekty.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
W sprawie zatrzymania golfa szykuje się chyba międzynarodowa afera.W tym samochodzie czyli golf 3 licznik po 300 000 km się zeruje i liczy przebieg od nowa, VW nie tylko manipuluje oprogramowanie silnika ale i liczniki w starych samochodach:D
no dokładnie jest tak jak kolega pisze wyżej, u mnie też się licznik przy 300 000 tys km wyzerował i bije od nowa i co teraz zrobić? samochód wart może z 1000 zł a afera na całą polskę
Czepiają sie starych trupów bo wiadomo że były krecone na 100%.Kiedy się wezmą za powiatowe dziadtransy ?? Wystarczy wjechać na podwórko do takiego gdzie stoją ciężarowe.
Nadużywanie ustawy o cofaniu liczników trwa... Co pałom do tego jaki jest stan licznika??? Czy chce mój samochód kupić? Nie mam zamiaru nikomu zbywać swojego auta, czy "oszukując" siebie samego popełniam przestępstwo?! Moje auto i wara urzędasom od niego, co innego kiedy zbywam takie auto i nie poinformuje nabywcę o cofanym liczniku. Czekam kiedy na wniosek jakiegoś przygłupa wprowadzony zostanie obowiązek posiadania karty drogowej z wypisanymi trasami, godzinami odjazdów i przyjazdów.
Cześć panowie, mam na imie Monika 25 lat. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu. Więcej moich zdjęć można zobaczyć na moim profilu : https://wyspakobiet.eu/monia25
Zabawne. Policjanci rekwirują kolejne auta. Staną się one dowodem w sprawie. Sprawa ma charakter karny, więc po stronie Policji stoi udowodnienie winy osobie podejrzanej. Auto jest "uziemione", właściciel pozostaje bez pojazdu (chociażby służył mu do prowadzenia własnej działalności, dojazdu do szpitala, pracy itd.), winnego procederu szukać że świecą (chyba, że na umowie widnieją dane z licznika), koszty administracyjne rosną, a szkodliwa społeczność czynu jest wątpliwa. Bo o ile sprzedaż auta z cofniętym licznikiem jest przestępstwem, to poruszanie się autem z cofniętym licznikiem, o ile posiada aktualny przegląd techniczny, leży raczej w granicach rozsądku. Sama ustawa ma na celu ochronę kupującego, tymczasem dla lokalnych żandarmów stała się przesłanką do czynienia ulicznych czystek. Ciekawe też, czy panowie policjanci sprawdzili już swoje passaty i beemki, no i co z tego wyszło?:)
Sprawa cofania liczników to materiał do działania dla Januszy sprawiedliwości.