Reklama

Biskup łowicki Wojciech Osial: „Chcę, żeby w mojej diecezji każdy był ważny i potrzebny”

Biskup Wojciech Osial został trzecim w historii ordynariuszem diecezji łowickiej. Podczas ingresu do bazyliki katedralnej w Łowiczu mówił o tym, jakim chce być pasterzem i o jakim Kościele marzy.

Uroczyste objęcie władzy nad diecezją łowicką przez biskupa Wojciecha Osiala odbyło się w sobotę 16 listopada. Nowy pasterz łowickiego Kościoła homilię rozpoczął od słów uwielbienia Pana Boga.

- I chociaż to zuchwałość, to jednak ośmielam się za świętym Janem Pawłem powiedzieć: „tutaj wszystko się zaczęło” – kontynuował bp Osial. Jak wymieniał, to w łowickiej katedrze, nazywanej Wawelem Mazowsza, został ochrzczony. Tutaj pierwszy raz się wyspowiadał i przyjął Komunię świętą. Tu przyjął sakrament bierzmowania i święcenia kapłańskie, a później sakrę biskupią.

- Nawet w najodważniejszych snach nigdy nie pomyślałem, że wejdę do tego kościoła jako pasterz i biskup łowicki. Tylko Pan Bóg wie, co się w moim sercu teraz dzieje. Myślę, że nie rozumiecie. Pan Bóg wie, bo Pan patrzy w serce – powiedział bp Osial, nawiązując do swojego biskupiego zawołania „Dominus cor intuetur”.

Ordynariusz diecezji łowickiej odniósł się do bulli nominacyjnej Ojca Świętego. - Papież mówi mi, że mam głosić nadzieję, która zawieść nie może, gdyż miłość Boża rozlana jest w naszych sercach. Ta nadzieja to Chrystus, w którym wszyscy ludzie mogą znaleźć pocieszenie w swoich utrapieniach i który jest zawsze łaskawy dla swoich uczniów. To chcę czynić. Chcę głosić Jezusa – nadzieję, pocieszenie i łaskawość – deklarował.

Wychowany w podłowickich Zielkowicach hierarcha kościelny mówił też o dwóch znakach, jakie daje mu dzisiaj Bóg. Pierwszym z nich jest zbliżający się Rok Jubileuszowy 2025 pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”.

- Jubileusz to jest wielkie orędzie miłosierdzia. To jest przyjęcie Bożej miłości w Panu Jezusie. Chcę głosić, że Bóg kocha i przebacza. I wiem, że jeśli podejmuję głoszenie, to musi to być misja miłosierdzia – oznajmił.

Drugim znakiem, na jaki zwrócił uwagę bp Osial, jest synod. - Ja chcę kościoła wspólnoty. My się dzielimy, a Pan Bóg nieustannie nas łączy. Za to umarł za nas na krzyżu – zaznaczył bp Osial.

Trzeci w historii biskup łowicki zwrócił się również do licznie zgromadzonych kapłanów. - Jesteście moimi braćmi. Chcę was otoczyć najprawdziwszą, tak jak potrafię, miłością pasterską – przekonywał. - Chcę być z wami, chcę was wspierać, ratować i umacniać. I wiem, że bez was nic nie zrobię. Bądźmy razem – zaapelował.

Ordynariusz wyznał, że marzy o wspólnocie z innymi. - Chcę, żeby tutaj, w mojej diecezji, każdy był ważny i potrzebny. Chcę być otwarty na wspólnoty, charyzmaty i posługi. To przecież jest nasz chrzest. Jesteśmy dziećmi pana Boga. Wszyscy jesteśmy posłani i współodpowiedzialni - zauważył.

Bp Osial podkreślił, że chce widzieć każdego człowieka, a nie struktury. - Chcę Kościoła, który jest skupiony na osobie, nie na strukturach. Struktury są ważne, ale są drugie. Pierwszy jest człowiek – powiedział biskup łowicki. Jak dodał, w każdym człowieku jest oblicze Pana Boga. - Wszyscy mamy marzenia o Kościele. Realizujmy je razem – zachęcał.

Na zakończenie biskup łowicki dziękował wszystkim zebranym i zwrócił się z prośbą o modlitwę. - Módlcie się, abym miał siłę naśladować Pana Jezusa, który jak łowicki pelikan oddaje swoje życie za innych – zakończył bp Osial.

Aktualizacja: 18/11/2024 13:47
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Edek - niezalogowany 2024-11-18 17:50:14

    Wojtek życzę ci mądrego pasterzowania i szybkiego awansu na arcybiskupa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do