Internetowa telewizja lokalna - po co i za ile?

Pod koniec maja burmistrz Krzysztof Kaliński podpisał umowę z firmą Studio Video Movie na produkcję i emisję internetowej telewizji lokalnej ITV Łowicz. Do końca roku wyemitowanych zostanie łącznie 30 programów i 7 transmisji na żywo.

Finansowana przez Urząd Miejski telewizja internetowa ITV Łowicz rozpoczęła swoją działalność na początku czerwca. Zgodnie z umową na konto Studia Video Movie do końca roku wpłynie kilkanaście tysięcy złotych. Na papierze jest to 2,8 tys. zł za każdy miesiąc, czyli za okres siedmiu miesięcy 19,6 tys. zł (podane kwoty są wartościami brutto - przyp. red.). - Uważam, że jest to dla miasta bardzo atrakcyjna kwota - powiedział nam naczelnik miejskiego wydziału promocji, kultury, sportu i turystki Artur Michalak, z którym porozmawialiśmy o szczegółach tego zlecenia.

Bez ogłoszenia, zgodnie z prawem
Kontrakt między burmistrzem Krzysztofem Kalińskim a właścicielem firmy Krzysztofem Pałatyńskim został podpisany 25 maja. Dlaczego przed zawarciem umowy miasto nie zdecydowało się zrobić rozeznania rynku poprzez opublikowanie na swojej stronie internetowej zapytania ofertowego? Jak wyjaśnia Artur Michalak, nie było takiego wymogu. Naczelnik przytoczył nam art. 4 ust. 3 lit. g ustawy prawo zamówień publicznych, zgodnie z którym ustawy tej nie stosuje się do zamówień, których przedmiotem jest nabycie, przygotowanie, produkcja lub koprodukcja materiałów programowych przeznaczonych do emisji w radiu, telewizji lub Internecie.

Sprawą wyboru wykonawcy filmowych zleceń (miasto zawarło ze Studiem Video Movie dwie umowy, o drugiej z nich piszemy w dalszej części artykułu - przyp. red.) zainteresował się także radny Mariusz Siewiera. Na sierpniowej sesji samorządowiec pytał burmistrza o zakres prac powierzonych na podstawie obu umów oraz o uzasadnienie konieczności realizacji tych zadań.

Jak wyjaśnia Krzysztof Kaliński, w przypadku umowy na produkcję i emisję programów lokalnych z propozycją współpracy wyszedł sam przedsiębiorca. - Mając na uwadze ogromną popularność Internetu, szybki rozwój internetowych kanałów telewizyjnych oraz doświadczenie firmy działającej w tej branży, w maju zdecydowałem się zapoczątkować współpracę ze Studiem Video Movie - przyznaje włodarz Łowicza.

Przedmiotem drugiej umowy było wideofilmowanie III Ogólnopolskiego Zjazdu Dużych Rodzin, który odbył się w Łowiczu w dniach 19-21 czerwca. W tym przypadku miasto nie mogło odstąpić od przeprowadzenia procedury prawa zamówień publicznych. Na zapytanie ofertowe odpowiedziały trzy przedsiębiorstwa, a najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Krzysztofa Pałatyńskiego. Miasto zapłaciło za tę usługę 6150 zł.

Dla promocji miasta i nie tylko
Wróćmy jednak do ITV Łowicz. W założeniu każdy z programów ma promować miasto poprzez ukazywanie działalności samorządu lokalnego, planów inwestycji i rozwoju, wydarzeń społecznych i kulturalnych. Temat każdego z nich wykonawca usługi konsultuje z naczelnikiem Arturem Michalakiem. Ten jak na razie bardzo chwali sobie współpracę z Krzysztofem Pałatyńskim.

W dotychczas zrealizowanych programach pojawiały się m.in. fragmenty sesji Rady Miejskiej, relacje z imprez czy reportaże. Dotowana z miejskiego budżetu telewizja przygotowywała również materiały z wydarzeń organizowanych nie tylko przez miasto, ale i przez powiat, np. z Łowickich Żniw czy XVI Biesiady Łowickiej. Zdaniem kierownika wydziału nie ma w tym nic złego, bo przecież chodzi o to, by pokazywać jak atrakcyjnym regionem jest Łowicz i powiat łowicki.

Studio Video Movie na zlecenie miasta wyemitowało również kilka odcinków o „lżejszej” tematyce, jak choćby reportaże o przedszkolakach czy możliwościach spędzania wakacji w mieście. Programy dla niektórych pewnie ciekawe, bo przecież każdy rodzic ucieszy się oglądając swoje dziecko w internetowym programie, a dla innych zupełnie nietrafione. Sęk w tym, że nie chodzi o to, czy dany odcinek jest interesujący czy nie, ale o to, czy powinien być finansowany z portfeli podatników, czyli mieszkańców.

Absolutorium ważniejsze od spółki
Ekipa realizatorska pojawiła się po raz pierwszy na sesji Rady Miejskiej w Łowiczu 24 czerwca. W zmontowanym materiale znalazł się fragment obrad poświęcony udzieleniu burmistrzowi absolutorium. Pewnie nie byłoby w tym nic zastanawiającego, gdyby nie fakt, że na tej samej sesji podejmowana była uchwała o powołaniu spółki Centrum Rozwoju Lokalnego. O tym jednak z programu emitowanego przez regionalną telewizję nie mogliśmy się dowiedzieć. - Uznaliśmy, że absolutorium jest ważniejsze od spółki - usłyszeliśmy od Artura Michalaka.

Chociaż czas emisji każdego programu jest oczywiście ograniczony (od 10 do 20 minut w zależności od formy - przyp. red.), to jednak fragmenty kolejnych sesji były już bardziej obszerne i trwają nawet do 50 minut. Szkoda więc, że tej istotnej decyzji radnych, poprzedzonej zresztą gorącą debatą, mieszkańcy nie obejrzeli właśnie w ITV Łowicz. Przypomnijmy, że ta - jako lokalna telewizja, miała ukazywać m.in. działalność samorządu, ale też plany inwestycji i rozwoju.

Zapytaliśmy naczelnika Artura Michalaka czy w ramach podjętej współpracy istnieje możliwość transmitowania sesji on-line. - To bardzo duże przedsięwzięcie logistyczne, a do tego kosztowne. Umowa musiałaby zostać aneksowana pod kątem kwoty - uważa urzędnik. O jakich kosztach mówimy? - Cena rynkowa jednej godziny transmisji na żywo, z jednej kamery, to 500 zł - powiedział nam Krzysztof Pałatyński. Jak stwierdził, jest to ogólnopolska stawka. Dla miasta, z którym jest związany, mogłaby być inna.