Reklama

Jacek Szeligowski przeszedł na emeryturę. Łódzki komendant PSP wyznaczył jego następcę

Jacek Szeligowski po ponad 32 latach służby przeszedł na emeryturę. Uroczystość pożegnania komendanta Państwowej Straży Pożarnej odbyła się dziś, 28 września w sali barokowej w Łowiczu.

Komendantowi w tym dniu towarzyszyły osoby, z którymi przyszło mu pracować i współpracować przez ponad 32 lata służby. W sali barokowej Muzeum w Łowiczu nie mogło zabraknąć także najbliższych Jacka Szeligowskiego - rodziny i przyjaciół.

Szczególną wdzięczność komendant PSP w Łowiczu okazał swoim rodzicom, na których, jak sam przyznał zawsze mógł liczyć. Kwiaty trafiły także na ręce małżonki oraz trzech córek. Przy wyrażaniu podziękowań Szeligowskiemu kilkakrotnie łamał się głos, widać było, że to pożegnanie i przejście na emeryturę wiele go kosztuje. Wspomniał zresztą o tym podczas swojego przemówienia. Oprócz spełnienia zawodowego, jakie osiągnął zarówno jako strażak, jak i komendant zwrócił uwagę na pseudostrażaków, którzy swoimi działaniami przysporzyli mu wiele zmartwień i stresu.

Po licznie zgromadzonych na piątkowym pożegnaniu można przyznać, że komendant PSP w Łowiczu był osobą powszechnie szanowaną i lubianą. To też podkreślały osoby, które dziękował mu za współpracę.

- Wielokrotnie podczas tej współpracy doświadczałem pozytywny efektów podejmowanych przez niego inicjatyw i działań, które z pewnością będą owocowały również w przyszłości – mówił st. bryg. Jarosław Wlazłowski, łódzki komendant wojewódzki PSP w Łodzi.

Jacek Szeligowski na emeryturę przechodzi z końcem września tego roku. Jego następcą na okres tymczasowy będzie st. kpt. Arkadiusz Makowski, dotychczasowy zastępca komendanta PSP w Łowiczu, a zarazem rzecznik prasowy łowickiej komendy.

Zachęcamy do oglądania galerii zdjęć i materiału wideo z przemówieniem komendanta PSP w Łowiczu.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do