KGW Gmina Chąśno smaży pączki na Tłusty Czwartek. 600 trafi na cel charytatywny (foto)

Zapach świeżych pączków unosił się w środę (26 lutego) w Domu Kultury w Chąśnie, który dzisiaj przeobraził się w małą piekarnię.

Wszystko za sprawą pań z Koła Gospodyń Wiejskich Gmina Chąśno, które jak co roku spotkały się, by wspólnie przygotować słodkie wypieki na nadchodzący Tłusty Czwartek.

– To nasza tradycja. Spotykamy się, pieczemy pączki i przy okazji spędzamy razem czas, powiedziała Łucja Sierota. – Wszystko robimy z sercem, dla naszych rodzin, przyjaciół i znajomych.

W tym roku gospodynie planują przygotować aż 1000 pączków. Nadzienie? Klasyczna marmolada wieloowocowa, a na wierzchu lukier i płatki róży.

Przepis na ciasto pochodzi od pani Róży, jednej z członkiń KGW. Jak zdradzają gospodynie, nie różni się on znacząco od tradycyjnych receptur. Podstawowe składniki to mąka, mleko, cukier, jajka, roztopione masło i drożdże.

Sekretem puszystości i idealnej chrupkości jest dodatek odrobiny wódki, dzięki czemu pączki nie chłoną tłuszczu podczas smażenia.

Gospodynie podkreślają, że ich domowe pączki nie tylko smakują lepiej niż te kupne, ale także przywołują wspomnienia dawnych lat, kiedy takie wypieki były nieodłącznym elementem Tłustego Czwartku w polskich domach.

– Włożona praca i serce sprawiają, że smakują wyjątkowo. A najważniejsze jest to, że możemy robić to razem, dodaje członkini koła.

Pierwsze pączki zniknęły z talerzy jeszcze przed końcem smażenia. Reszta trafi do bliskich i znajomych pań z KGW, którzy z pewnością nie odmówią sobie tej słodkiej przyjemności.

Jednak nie wszystkie pączki trafią na stoły w Gminie Chąśno. Aż 600 sztuk zakupiła od KGW firma ZPOW Agros Nova Sp. z o.o. Sp.k., która dostarczyła także paniom niezbędnych do wypieków produktów.

W ten słodki sposób przedsiębiorstwo włącza się w pomoc dla Adasia i Kubusia Strugińskich, którzy chorują na rzadką chorobę genetyczną Dystrofię mięśniową Duchenne’a. Przychód uzyskany ze sprzedaży pączków zostanie przekazany na leczenie chłopców.