Kiedy czwartoklasiści z łowickich podstawówek otrzymają darmowe laptopy?

Darmowe laptopy dla czwartoklasistów miały trafić do dzieci na początku roku szkolnego 2023/2024. Niestety, uczniowie czwartych klas łowickich podstawówek nie dostali jeszcze laptopów, choć rówieśnicy z innych rejonów kraju mogą się nimi cieszyć.

Małgorzata Nowak, dyrektor Zakładu Administracyjno-Ekonomicznego, który zajmuje się zarządzaniem samorządowymi szkołami w Łowiczu powiedziała nam, że na obecną chwilę nie ma informacji, kiedy dokładnie laptopy dotrą do Łowicza. - Miały być do końca września, teraz termin się przesunął do końca października. A kiedy dotrą do Łowicza naprawdę nie wiadomo.

Jak dodała, miasto wciąż czeka na podpisaną umowę z ministerstwem. Dopiero wtedy, na podstawie umowy, którą podpisze rodzic lub opiekun prawny czwartoklasisty i dyrektor szkoły, do której on uczęszcza - nastąpi przekazanie sprzętu rodzicom.

Zgodnie z zapisami ustawy, określającej warunki działania programu, wszyscy czwartoklasiści powinni otrzymać laptopy najpóźniej do końca grudnia 2023.

W Łowiczu laptopy otrzyma 266 uczniów szkół podstawowych prowadzonych przez miasto (SP1, SP2, SP3, SP3 i SP7) oraz 27 uczniów szkoły pijarskiej. Obejmie to także uczniów z Ukrainy. W województwie łódzkim, sprzęt LENOVO V15 G3 IAP CTO otrzyma - 3850 uczniów.

Ministerstwo Cyfryzacji chce poprzez program „Laptop dla ucznia” wesprzeć dzieci i młodzież w dostępie do rozwoju kompetencji cyfrowych, nauki, talentów i zainteresowań.

Laptop dla czwartoklasisty ma mieć co najmniej 8 GB pamięci RAM z możliwością rozbudowy do 16 GB oraz dysk typu SSD o minimalnej pojemności 256 GB. Laptopy muszą mieć matową matrycę (ekran) o przekątnej co najmniej 13 cali, wbudowaną kamerę HD, zasilacz USB-C oraz zainstalowany przez producenta legalny system operacyjny. Wartość sprzętu znajduje się przedziale od 2,5 do 3 tys. zł.

Na każdym z laptopów jest wygrawerowany orzeł oraz napis „Rzeczpospolita Polska”, co miałoby zapobiec odsprzedaży sprzętu. Odsprzedaż byłaby niemożliwa przez co najmniej pięć lat.

Niestety, niektóre media donoszą, że już są podejmowane próby ściągania naklejek i odsprzedaży sprzętu, który trafił do uczniów.