Reklama

Kim była dzielna łowiczanka? Nietypowa prośba o pomoc mieszkanki Sieradza

Pani Elżbieta z Sieradza skontaktowała się z naszą redakcją z prośbą o pomoc w ustaleniu tożsamości kobiety, która została zastrzelona w czasie okupacji, a następnie pochowana na cmentarzu katedralnym w Łowiczu.

Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową, a także w wiadomościach na Facebooku czy Instagramie zwracacie się czasem z prośbą o pomoc w różnych sprawach.

Nierzadko udostępnialiśmy komunikaty o zaginionym zwierzęciu, skradzionym rowerze czy apele z prośbą o wsparcie zbiórki finansowej albo oddawanie krwi dla osoby potrzebującej.

Tym razem otrzymaliśmy dość nietypową prośbę. Być może ktoś z naszych czytelników będzie umiał rozwikłać tę zagadkę?

- Przed laty na cmentarzu katedralnym, w pobliżu grobu mojej ciotki i wujka - Anastazego Kamrowskiego i Stanisławy Kamrowskiej-Zbieg - spotkałam panią, która wspomniała, że gdzieś tam w pobliżu spoczywa dzielna łowiczanka: kobieta, którą podczas okupacji zastrzelił jakiś niemiecki żołdak, kiedy broniła się przed gwałtem - opowiada pani Elżbieta z Sieradza.

Pani Elżbieta nie zanotowała wtedy nazwiska bohaterskiej dziewczyny. - Proszę Państwa o pomoc w odtworzeniu tej historii i identyfikacji osoby. Będę wdzięczna za wszelką pomoc - apeluje sieradzanka.

Jak dodaje, w pobliżu spoczywają: Dałek Józefa Wanda 1889-1940, Marianna Koza żyła lat 20 zm. 29 VI 1940, Lidia z Zasiemuków Będkowska l. 26 zm1943.

Z panią Elżbietą można kontaktować się pod numerem telefonu 724 333 766.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do