
Dziś, 22 grudnia, teren przy pałacu w Walewicach tętnił życiem za sprawą kiermaszu świątecznego. W godzinach 12:00–16:00 odwiedzający mieli okazję zaopatrzyć się w lokalne przysmaki oraz poczuć atmosferę zbliżających się świąt.
Stoły na kiermaszu uginały się od tradycyjnych potraw, które przyciągnęły smakoszy z całej okolicy. W ofercie znalazły się m.in.: świeży i wędzony karp, pasztet z dziczyzny, pierogi w różnych odsłonach, bigos z mięsem czy pieczony karczek, boczek oraz schab z morelą.
– To wszystko jest przygotowywane na bazie lokalnych receptur i składników. Karp z naszych stawów zawsze cieszy się największym zainteresowaniem – powiedział Krzysztof Figat, dyrektor stadniny w Walewicach, podkreślając, że kiermasz to również okazja do promocji regionalnych produktów.
Wyjątkową atmosferę kiermaszu dopełnił występ zespołu „Kocierzewiacy”, który na zaproszenie organizatorów przygotował repertuar ludowy oraz kolędy i pastorałki.
– To dla nas wielka radość, że możemy wystąpić w takim miejscu i wprowadzić gości w świąteczny nastrój – mówiła Renata Piórkowska, dyrektor zespołu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nareszcie Walewice żyją i są wielkie, pracują tam wspaniali ludzie pełni wielkiego serducha dla stadniny tylko trzeba im pozwolić pracować a nie rzucać kłody pod nogi
zobaczymy co ci „wspaniali ludzie” pozostawią po sobie w tych wielkich Walewicach i czy w ogóle z tych Walewic coś po nich zostanie? dotychczas „krzewiciele łowickiej kultury” wypadali w walewickich realiach blado, może tym razem za sprawą KF, znanego w całym powiecie intelektualisty - praktyka, będzie inaczej...