Kolejna rodzina repatriantów zamieszka w Łowiczu. Miasto przygotowuje lokal

Łowicz po raz kolejny otwiera swoje drzwi dla rodaków ze Wschodu. Miasto podpisało porozumienie z wojewodą łódzkim Dorotą Ryl w sprawie udzielenia dotacji celowej z budżetu państwa, przeznaczonej na pomoc repatriantom. Tym razem wsparciem objęta zostanie czteroosobowa rodzina polskiego pochodzenia z Kazachstanu, która wkrótce osiedli się w sercu miasta.

Dzięki uzyskanej dotacji w wysokości 190 tysięcy złotych, Łowicz zapewni rodzinie repatriantów mieszkanie z zasobu komunalnego. Lokal o powierzchni 50,68 m², zlokalizowany w centrum miasta, zostanie kompleksowo wyremontowany przed przyjazdem nowych mieszkańców. W tym celu miasto poszukuje wykonawcy remontu, a szczegóły zapytania ofertowego zostały już opublikowane w zakładce „Zapytania ofertowe” na stronie internetowej urzędu.

Jak przypomina Katarzyna Skierska-Pięta, sekretarz miasta Łowicza, to już kolejna repatriacyjna rodzina, która znajdzie tu dom. – W poprzednich latach rodziny te były nam znane osobiście. Tym razem Rada Miejska w Łowiczu podejmując uchwałę nie wskazała imiennie rodziny. Będzie to na pewno rodzina czteroosobowa. Wskazania pod koniec roku dokona Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – wyjaśnia.

Zgodnie z zawartym porozumieniem, miasto zobowiązuje się zapewnić rodzinie warunki do osiedlenia się przez minimum dwa lata. Co ważne, przez pierwsze 12 miesięcy od podpisania umowy najmu, nowi lokatorzy będą zwolnieni z obowiązku płacenia czynszu, będą jednak ponosić koszty mediów.

Pomoc nie kończy się na zapewnieniu dachu nad głową. – Oferujemy wsparcie w załatwieniu wszelkich formalności administracyjnych, urzędowych, a także pomoc w integracji z lokalną społecznością – mówi sekretarz miasta.

Dodatkowo, na start przekazywana jest jednorazowa pomoc w postaci paczki z żywnością i artykułami higienicznymi o wartości 500 zł, a Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wspiera rodzinę w poszukiwaniu zatrudnienia.

Jak podkreśla sekretarz, większość repatriantów szybko odnajduje się w nowej rzeczywistości. – Te rodziny szybko się usamodzielniają. Dorośli podejmują pracę, dzieci trafiają do szkół i przedszkoli. Nasza rola polega głównie na pomocy w pierwszych miesiącach – dodaje Skierska-Pięta.

Teraz kluczowym krokiem jest znalezienie firmy remontowej, która przystosuje lokal do zamieszkania. Całość projektu musi zostać rozliczona do końca bieżącego roku.

Łowicz nie po raz pierwszy pokazuje, że repatriacja to nie tylko obowiązek, ale też misja i akt solidarności. Dzięki takim inicjatywom kolejne pokolenia Polaków mogą powrócić do ojczyzny i rozpocząć nowe życie w miejscu, które staje się ich domem.