Reklama

Kolejne sukcesy zawodniczek z Pelikana

18/03/2012 19:19

Mecz 9 kolejki III ligi piłki nożnej kobiet grupy łódzkiej  Pelikan Łowicz : Widzew Łódź 4:0 (3:0) 

1:0 Martyna Wiankowska 9 min.  2:0 Sylwia Trojanowska 13 min.  3:0 gol samobójczy 26 min.  4:0 Martyna Wiankowska (z rzutu rożnego) 65 min.    Pelikan: Karolina Szulc ? Magdalena Pacler, Marta Tręboszka, Karolina Kołodziejska (64, Ewelina Świątek), Ilona Gawęcka, Natalia Czerbniak (67, Justyna Fijołek), Sylwia Trojanowska, Marta Kosiorek, Kinga Świderek (36, Joanna Mikulska), Martyna Dziedzic (42, Magdalena Kucińska), Martyna Wiankowska    W sobotę, 17 marca, na wiosenną inaugurację trzecioligowych zmagań piłkarki Pelikana podejmowały drużynę Widzewa Łódź. Mecz rozgrywany w samo południe, przy wyśmienitej pogodzie, na sztucznym boisku stadionu OSiR w Łowiczu potwierdził, że łowiczanki są faworytkami do awansu do II ligi.    W pierwszej połowie spotkania zaznaczyła się zdecydowana przewaga Pelikana i już w 9 minucie meczu kibice mogli zobaczyć pierwszego gola. Odważnie w pole karne wbiegła Martyna Wiankowska, jej strzał zdążyła odbić bramkarka Widzewa, ale wobec dobitki leżącej jeszcze na ziemi Wiankowskiej była bez szans. Za chwilę Natalia Czerbniak strzałem głową była bliska zdobycia drugiego gola dla Pelikana. Ta sztuka udała się w 13 minucie Sylwii Trojanowskiej. Kapitan łowickiej drużyny dopadła do piłki wybitej w zamieszaniu podbramkowym i zdecydowała się na strzał z 17 metrów. Bramkarka Widzewa musiała poraz drugi wyjmować piłkę z siatki. Napór łowiczanek nie malał i trwał ostrzał bramki Widzewa. Wiankowska trafiła w poprzeczkę, Marta Tręboszka i ponownie Wiankowska z rzutów wolnych próbują zaskoczyć bramkarkę gości. Ta z trudem broni te strzały. Po wrzutce z prawej strony boiska odbija piłkę na poprzeczkę, ale za chwilę po rzucie rożnym wykonywanym przez Martę Kosiorek wyjmuje trzeci raz piłkę z siatki. Tym razem w zamieszaniu piłkę do bramki skierowała jedna z zawodniczek Widzewa. W 26 minucie po samobójczym trafieniu Pelikan prowadził już 3:0. Ten wynik uspokoił grę łowiczanek. Do przerwy nie było już groźnych sytuacji pod bramką gości. W tej części gry widzewianki dwukrotnie wykonywały rzut rożny i było to jedyne zagrożenie bramki bronionej przez Karolinę Szulc.   Inaczej było w drugiej odsłonie meczu rozgrywanego dwa razy po 35 min. Zawodniczki z Łodzi śmielej przekraczały swoją połowę boiska, ale i tak groźniejsze sytuacje stwarzały łowiczanki. Kosiorek będąc w polu karnym próbowała lobować bramkarkę Widzewa. Strzał z za pola karnego Wiankowskiej grającej w tym meczu w ataku minął bramkę. Po strzale z wolnego z 25 metrów stoper łowickiego zespołu Marty Tręboszki bramkarka Widzewa nie łapie piłki, ale do dobitki nie zdążyła żadna z zawodniczek Pelikana. W 50 minucie ostrzeżenie ze strony Widzewa. Strzał z dystansu widzewianki piękną paradą broni Karolina Szulc. W 55 minucie spotkania miała miejsce najładniejsza akcja meczu. Prawą stroną popędziła Kosiorek do jej dośrodkowania dopadła Wiankowska, która szczupakiem starała się zmieścić piłkę w siatce. Do szczęścia zabrakło niewiele. 10 minut później Wiankowska mogła się cieszyć ze zdobycia drugiego gola w tym meczu. Zrobiła to w nietypowy sposób, strzelając bezpośrednio z rzutu rożnego! Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Pelikana.    To dziewiąta wygrana łowiczanek w tych rozgrywkach. W następnej kolejce łowiczanki czeka mecz wyjazdowy. W niedzielę 25 marca zmierzą się w Ozorkowie z tamtejszym Kotanem.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do