
Z dniem 1 sierpnia na zasłużoną emeryturę odszedł Jan Gładys, pełniący do niedawna obowiązki zastępcy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu.
Jan Gładys z łowicką jednostką straży pożarnej związany był blisko 26 lat. Na zastępcę komendanta powołany został w 2009 roku. Wcześniej pełnił funkcję dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej. W ostatnich latach był również rzecznikiem prasowym KP PSP w Łowiczu.
Okazuje się, że komendant PSP w Łowiczu Jacek Szeligowski ma spory problem z wskazaniem nowego zastępcy. - Aby pełnić funkcję mojego zastępcy należy posiadać odpowiednie kwalifikacje. Podwładni, którzy je posiadają niestety nie wyrażają zgody na awans, inni nie spełniają wymagań – powiedział w rozmowie z Ł24 komendant Szeligowski.
Jak rozwiązać patową sytuację? Dowódca PSP w Łowiczu zwrócił się do komendanta wojewódzkiego, by ten wskazał zastępcę komendanta łowickiej jednostki. - Decyzja powinna zostać podjęta w tym tygodniu – mówi Jacek Szeligowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="kurt"]Zasłużona??Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam, ale dlaczego?[/quote]No, nareszcie, od 10lat, chyba jako pierwszy na wysokim stanowisku/ nie tylko o Straż chodzi / ustawowo doczekał emerytury, a nie musiał odchodzić nagle albo....z innych przyczyn. A przez te 10 lat zmian, odejśc na wysokich, bardzo wysokich stanowiskach / często kilka (sic) zmian / było naprawdę sporo. O wszystkich prawie pisała lokalna prasa niekiedy dziwując się! Zresztą słusznie.
Dlaczego? Bo PSP w Łowiczu to spore bagno jako praca na wyzszym stanoiwsku. Ale o tym malo kto wie reszta sie nie dowie
Zasłużona??Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam, ale dlaczego?