
Dopiero wczoraj (16 października) na placu zabaw na ul. Włókienniczej zostały posadzone nowe drzewa a już następnego na jednym z nich pojawiły się ślady piły.
11 nowych drzewek zostało posadzonych w tym miejscu w ramach akcji "Drzewka dla pokoleń".
- Niestety, ale już dziś zaledwie po jednej nocy znalazła się osoba złośliwa, która wbiła drzazgę w nasze serca poprzez podcięcie piłą jednego z ładniejszych drzew jakie wczoraj posadziliśmy - poinformował na swoim profilu Lech Aniszewski, który również uczestniczył w tej inicjatywie. - Brak mi słów. - dodaje.
Koordynator akcji Robert Wójcik, który jako pierwszy zauważył rano ten chuligański incydent, zabezpieczył specjalną maścią ranę i przesadził drzewko w inne miejsce.
Sprawa nie została zgłoszona na policję gdyż - Brak świadków, straty mniejsze niż 500zł, dlatego policja nie wszczęłaby postępowania. Sprawa zostałaby potraktowana jako wykroczenie z małą szkodliwością społeczną. - powiedział w rozmowie z nami Lech Aniszewski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przykre ze takie K*rwy sa wsrod nas… mam nadzieje ze to czytasz parowo
Ściema Czajki, to nie ty testowałeś na drzewie swój samurajski miecz?
Pierd.... łowickie bydło wszystko chcą zniszczyć...
A to nie ślady polowania wygłodnialych Vegan???
I to jest przyczynek do akcji zadrzewiania miasta.... nie wystarczy posadzić, trzeba jeszcze utrzymać i pielęgnować. A to w łowickiej "kóltuże" trudne zadanie.