Reklama

Konkurs wycinanek (P.S. do felietonu)

04/11/2014 09:25

To mamy w Łowiczu aferę przedwyborczą! Okazuje się, że pan Marcin Kosiorek bezprawnie czyli bez zgody autora, wycinankarza ludowego, pana Jacka Rutkowskiego użył wycinanki wygenerowanej przez tegoż pana Jacka w celu promowania własnej to znaczy pana Marcina osoby w wyborach do Rady Powiatu. Sprawa nie może być jednak przez sąd rozpatrzona w trybie wyborczym, bo pan Jacek tym razem nigdzie nie startuje, więc nie ma podstaw prawnych do procesu w takim trybie.

To mamy w Łowiczu aferę przedwyborczą! Okazuje się, że pan Marcin Kosiorek bezprawnie czyli bez zgody autora, wycinankarza ludowego, pana Jacka Rutkowskiego użył wycinanki wygenerowanej przez tegoż pana Jacka w celu promowania własnej to znaczy pana Marcina osoby w wyborach do Rady Powiatu. Sprawa nie może być jednak przez sąd rozpatrzona w trybie wyborczym, bo pan Jacek tym razem nigdzie nie startuje, więc nie ma podstaw prawnych do procesu w takim trybie. Ale można zawsze spróbować w normalnej procedurze i oskarżyć pana Marcina o chwilowe (bowiem na skutek interwencji pana Jacka pan Marcin wycinankę z wyborczej reklamy wycofał) naruszenie praw autorskich. Jeżeli wycinanka została zgłoszona wcześniej przez wycinankarza do ZAIKS-u i jako taka podlega zwiększonej ochronie, autorowi będzie łatwiej dochodzić swych praw. W każdym razie nie jedna to wycinanka w obecnej kampanii wyborczej, bo jak się niektórym wydaje to wycinanki mają wygrywać, a nie kandydaci. Mamy więc nie planowany wcześniej konkurs łowickich wycinanek. Krótko mówiąc – łowicka wycinanka robi karierę, przynajmniej na Ziemi Łowickiej, ale dobre i to. Jeden z moich znajomych rodem z warszawskiej Ochoty mawiał w takich przypadkach: własny cyrk i własne małpy.

A do wszystkich kandydatów, którzy nie wyszli jeszcze z krótkich majtek i wydaje im się, że ładny szlaczek w zeszycie zastąpi jego merytoryczną zawartość, mam prośbę. Wyjdźcie, choćby na chwilę, z łowickiego zaścianka i pozwólcie sobie na odrobinę światowości. Ozdabiajcie swoje wyborcze „zachwalanki” na przykład haftem richelieu. Kardynał Richelieu żył czterysta lat temu, a ponieważ prawa autorskie wygasają 50 lat po śmierci, więc do wykorzystywania haftu upamiętniającego słynnego francuskiego kardynała macie prawa wprost nieograniczone. Tym bardziej, że jako kardynał nie pozostawił potomnych (prawdopodobnie).

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do