
W mediach społecznościowych ruszyła akcja #NieKłamStrażaka #NieKłamPolicjanta #NieKłamMedyka. Ratownicy proszą, by informować ich jeśli przy interwencji mają do czynienia z osobą podejrzaną o zarażenie koronawirusem lub przebywająca w kwarantannie.
Z takim właśnie apelem - "Rodaku nie kłam medyka", wystąpił dziś, 22 marca przed szpitalem w Wolicy koło Kalisza dyrektor placówki Sławomir Wysocki. Szpital zamknięto po wykryciu koronawirusa u zmarłej w dniu dzisiejszym 37-latki, mieszkanki powiatu kaliskiego.
Dodał, że "podczas wywiadów lekarskich 37-latka zaprzeczała, że miała jakikolwiek kontakt z osobą z zagranicy. Tymczasem okazało się, że miała styczność z kuzynem, który jest kierowcą tira i jeździł do Włoch".
Podkreślił, że "gdyby medycy znali informacje na temat kontaktów zmarłej kobiety, to nie byłoby całej sytuacji" - oświadczył.
Objawy kliniczne u pacjentki, przyjętej do szpitala w Wolicy wskazywały na bakteryjne zapalenie płuc. Na oddziale przebywała kilka dni. Przetransportowano ją do szpitala w Poznaniu, kiedy badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem.
W niedzielę rano poinformowano o śmierci mieszanki powiatu kaliskiego.
Szpital w Wolicy zamknięto w sobotę wieczorem i wprowadzono reżim sanitarny. Obecnie w szpitalu przebywa 65 osób, w tym 54 pacjentów.
Z otoczenia 37-letniej kobiety służby sanitarne kwarantanną objęły 100 osób, w tym dzieci, gdyż kobieta była przedszkolanką.
My też apelujemy!!!
Jeśli zgłaszacie interwencję, powiadomcie służby o tym, czy aby nie przebywamy w kwarantannie związanej z epidemią lub nie jesteśmy nosicielami wirusa.
Udzielenie tej informacji pozwoli funkcjonariuszom odpowiednio przygotować się do akcji i podjąć właściwe środki bezpieczeństwa. Chociażby założyć rękawiczki lub maseczki ochronne.
Pamiętajmy też, aby podczas wywiadu mówić lekarzom prawdę i informować o wszystkich szczegółach. Nie dopuśćmy, aby powtórzyła się podobna historia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przykra historia... tak myślałem, że kierowcy TIRów rozwożą tą chorobę po Europie...
Ludzie, przecież to nie po polsku! Nie można kogoś kłamać, lecz komuś... powinno być: " Nie kłam medykowi". Ja rozumiem, że nie czytacie nic więcej, niż to co w telefonie, ale podstawówkę chyba skończyliście. Tam tego uczą A przynajmniej powinni.
Zero odpowiedzialności że strony kobiety. Jako przedszkolaka, więc jako osoba wykształcona powinna wiedzieć o istejacym zagrożeniu. Swoją obecnością w pracy czy później leżąc w szpitalu w Wolicy narażala na niebezpieczeństwo osoby najbardziej bezbronne. Wspolczuje rodzinie bo śmierć bliskiej osoby jest największą strata. Z drugiej strony co ma powiedzieć rodzic przedszkolaka, które miało kontakt z chora nauczycielka czy też bliscy chorych osób, które przebywały w szpitalu. Obysmy nie powtorzyli losu Wloch:(
Proszę przeczytać list - wyjaśnienia od rodziny zmarłej kobiety. Później Pan/Pani może się wypowiadać, znając wszystkie okoliczności. Dokąd zmierzamy...