
W ostatnich tygodniach pandemia koronawirusa stała się tematem drugoplanowym. Nie możemy jednak zapominać, że trwa ona nadal.
W ubiegłym tygodniu przekonał się o tym oddział wewnętrzny w łowickim szpitalu, na którym wykryto ognisko koronawirusa. Z tej też przyczyny interna w ZOZ Łowicz na kilka dni wstrzymała przyjęcia nowych pacjentów.
Oddział wewnętrzny wznowił pracę w nocy z 14 na 15 marca. Obecnie znajduje się na nim już kilkanaście osób, a kolejne są przyjmowane.
To, że jedno ognisko koronawirusa zostało zlikwidowane, nie oznacza, że w łowickim szpitalu nie pojawiają się kolejne przypadki osób zakażonych. Niestety zdarzają się one praktycznie codziennie.
Ze względu na to, że w łowickiej placówce zlikwidowany został oddział covidowy, pacjenci z pozytywnym wynikiem testu na obecność COVID-19, a nie posiadający objawów, są wysyłani do domu gdzie przebywają na izolacji do momentu uzyskania negatywnego wyniku. Natomiast osoby zakażone oraz posiadające objawy, a tym samym wymagające długotrwałej opieki lekarskiej, są przewożone do najbliższych placówek (głównie Skierniewice bądź Kutno), w których funkcjonują jeszcze oddziały covidowe.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie