
75-letni pensjonariusz Domu Pomocy Społecznej w Borówku (gmina Bielawy) otrzymał negatywny wynik testu na koronawirusa. W związku z podejrzeniem zakażenia podjęto decyzję o przebadaniu około 60 pracowników placówki.
W ostatnich tygodniach media informują o dramatycznych sytuacjach w domach pomocy społecznej, do których dotarła pandemia koronawirusa. Wśród zakażonych znaleźli się zarówno pensjonariusze, jak i pracownicy ośrodków.
W powiecie łowickim działa jedna taka placówka. To Dom Pomocy Społecznej im. Krystyny Bochenek w Borówku. Obecnie przebywają w nim 123 osoby psychicznie chore, które nie mogą samodzielnie funkcjonować i wymagają stałej, całodobowej opieki. Najmłodsza pensjonariuszka ma 29 lat, a najstarszym mieszkańcem jest 88-letni mężczyzna.
W miniony czwartek (16 kwietnia) po południu do Borówka wezwano karetkę pogotowia w związku z wysoką temperaturą u jednego z pensjonariuszy, 75-letniego mężczyzny. Jak mówi dyrektor DPS Marek Dziedziela, to osoba długotrwale leżąca. - Pogotowie po zmierzeniu mężczyźnie temperatury uznało, że należy zabrać go do szpitala zakaźnego w Zgierzu - opowiada Dziedziela.
Schorowanego starszego mężczyznę poddano badaniu na obecność koronawirusa. Na wyniki testu 75-latka czekali m.in. pracownicy DPS-u, którzy po czwartkowej zmianie nie wrócili do domu. Wynik przyszedł następnego dnia około godz. 18. U seniora nie stwierdzono koronawirusa. Dopiero wtedy załoga pracująca w ośrodku mogła wrócić do swoich bliskich.
Zapadła decyzja, aby wykonać profilaktyczne wymazy u pracowników, w pierwszej kolejności u tych, którzy mają bezpośredni kontakt z podopiecznymi. - Uznałem po konsultacjach, że przebadamy pracowników działu terapeutyczno-opiekuńczego - przyznaje Dziedziela. To łącznie około 60 osób, głównie pielęgniarki, opiekunki i pokojowe, ale też pracownik działu zaopatrzenia czy kucharka.
U pierwszej grupy 15 osób testy wykonano w niedzielę. Wynik wszystkich jest negatywny. Kolejne osoby zostaną przebadane do środy włącznie. Jak dodaje dyrektor Dziedziela, w związku z epidemią pracownicy od kilku tygodni profilaktycznie mają mierzoną temperaturę. Dwa razy dziennie sprawdzana jest też temperatura mieszkańców ośrodka. Nadal obowiązuje zakaz odwiedzin, wstrzymane są też przyjęcia nowych pensjonariuszy.
75-letni pensjonariusz DPS w Borówku po otrzymaniu negatywnego wyniku na koronawirusa został przewieziony na oddział wewnętrzny łowickiego szpitala.
Jak wynika z danych przedstawionych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, na dzień 20 kwietnia w całym kraju zakażonych koronawirusem było 311 pensjonariuszy z 24 domów pomocy społecznej.
Fot. strona internetowa DPS w Borówku
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie