
W sobotę (30 maja) rano, na Jasną Górę wyruszyli autokarami Ci, którzy nie mogli uczestniczyć w 365. pielgrzymce do Częstochowy.
Mimo problemów, jakie napotkała na drodze łowicka „jaskółka”, grupa 20 pielgrzymów wspólnie z ks. Wiesławem Frelkiem dotrze dziś do Częstochowy, aby podtrzymać tradycję pieszego pielgrzymowania do jasnogórskiego sanktuarium.
Duża część pielgrzymów musiała jednak powrócić do domów.
Właśnie dla nich, we wszystkich parafiach w Łowiczu, dziś zostały podstawione autokary, które dowiozą pielgrzymów na Mszę św., sprawowaną na Jasnej Górze o g. 15:30 (przewodniczył jej będzie Ks. Bp Józef Zawitkowski).
I to oni powitają niezłomnych pątników łowickich, którzy mimo wszystka podtrzymali tradycję.
Informacje będziemy aktualizować i zamieszczać na bieżąco.
Pątnicy obecnie są na postoju w Wiśniowej Górze.
W autokarach rozbrzmiewa wspólna modlitwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dziwne było to zatrzymanie tej pielgrzymki. To chyba tylko w mediach.
Ta PISowska hydra okazuje się tutaj zdrajcą (zatrzymanie pielgrzymki) i pasożytem (koszty pielgrzymki mają pokrywać podatnicy). To nie samorząd ani rząd tylko nierządnica. To pielgrzymka najważniejsza jest w Łowiczu ? Jak to miasto ma się rozwijać ? Inwestować w kościoły ? Mało wam tego ? Mało wam ? Dwanaście kościołów na jednej ulicy, Łowicz się wyludnił, handel na Zduńskiej kiepsko idzie, nic tu nie ma i nie rozwija