
Łowiccy członkowie SH im. 10 Pułku Piechoty wzięli udział w największym zlocie rekonstruktorów w Polsce. Była to doskonała okazja do poznania innych pasjonatów i zaprezentowania dotychczasowego dorobku Stowarzyszenia.
W spotkaniu, które odbyło się w połowie lipca (12-15.07) w miejscowości Podrzecze nieopodal Gostynia, wzięło udział prawie 1000 rekonstruktorów i 120 pojazdów, w tym 23 pojazdy pancerne. Każda z przybyłych na zlot formacji przygotowała dioramy - prezentacje ukazujące swój dorobek. Uczestnicy zlotu mieli także możliwość obejrzenia różnego rodzaju umundurowania - od wojny secesyjnej aż do współczesności. „Na zlot udaliśmy się w 8 osobowym składzie . Zaprezentowaliśmy postój plutonu łączności z manewrów 1937 roku. Przygotowując dioramę udało nam się skomunikować ze sobą z użyciem odtworzonego, działającego sprzętu łączności, sąsiednie dioramy naszych kolegów z grup : 7 DAK Poznań, grh 73pp oraz GO Śląsk.” – opowiada Piotr Marciniak, członek łowickiego SH im. 10 Pułku Piechoty. Każdego dnia na odwiedzających zlot czekały liczne atrakcje: inscenizacje potyczek z różnych frontów , dynamiczne pokazy pojazdów oraz mecz piłkarski alianci kontra Niemcy a także mecz w baseball formacji odtwarzających wojska USA. Nie zabrakło także dosyć oryginalnych w tym temacie konkurencji, takich jak konfrontacja bokserska - na ringu spotkali się rekonstruktorzy państw osi i aliantów. Formacje „września 39” reprezentował rekrut 10pp Andrzej Włodarczyk. Niestety z powodu kontuzji barku uległ w pierwszej rundzie koledze z grupy odtwarzającej formacje niemieckie. Cały turniej przebiegał zgodnie z duchem „fair play” . „Wyjazd uważamy za bardzo udany. Impreza jest uznawana za najlepszą w Polsce o czym przekonaliśmy się „na własnej skórze”. Za rok także postaramy się tam pojawić przy założeniu, że będzie organizowana.” – tak Piotr Marciniak podsumowuje tegoroczny zlot. fot. Emil "Zola" GawrońskiTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie